Dorota Szelągowska komentuje rewolucję w TVP: „Ten sposób zmian mi się nie podoba”

Projektantka lata temu pracowała dla Telewizji Polskiej.

Kozaczek
>
Newsy
>
Dorota Szelągowska komentuje rewolucję w TVP: „Ten sposób zmian mi się nie podoba”

/ 29.02.2024 /

Choć wiele osób chciało wprowadzenia zmian w Telewizji Polskiej, nie wszystkim podoba się dziś sposób, w jaki zostają one wprowadzane. I nie mamy tutaj na myśli kwestii programowych, lecz przede wszystkim kadrowych. Podobnego zdania jest między innymi Dorota Szelągowska. Projektantka, która od wielu lat pracuje w TVN, uważa, że zwalnianie wszystkich po kolei nie jest najlepszym pomysłem…

Anna Wendzikowska powraca do mobbingu w TVN: „Po odejściu Edwarda Miszczaka sytuacja już była inna”

Dorota Szelągowska gorzko o zmianach w TVP

Od kilku tygodni w mediach co chwilę można znaleźć informacje na temat zwolnień w TVP i przejść pracowników z innych stacji do firmy na Woronicza. I o ile zmiany w programach informacyjnych Telewizji Polskiej wydawały się być obowiązkowym ruchem, tak całkowita metamorfoza „Pytania na śniadanie” już niekoniecznie. Według Doroty Szelągowskiej, dziennikarki – projektantki, pracującej kiedyś w TVP, zmiany przeprowadzono w mało elegancki sposób.

Ten sposób zmian mi się nie podoba. Uważam, że jest podobny do tego, co robiła poprzednia władza. Chciałabym, żeby przestało być tyle podziałów w tym kraju, i żeby rzeczy były przeprowadzane w sposób bardziej ludzki – podkreśliła gwiazda.

Dorota Szelągowska o sytuacji gospodarczej w Polsce: „Dużo zarabiam i jestem przerażona”

Jak według 43-latki powinno więc wprowadzać się zmiany, gdy w państwowej firmie pojawiają się reprezentanci nowej władzy? Prowadząca „Totalne remonty Szelągowskiej” przyznała, że nie zna odpowiedzi na to pytanie, ponieważ nie jest ekspertką w tej dziedzinie. Wie natomiast, że nie można wszystkich mierzyć jedną miarką. Jak twierdzi, ma też dość podziałów, które wciąż dominują w naszym kraju.

Nie wiem, jak powinny być przeprowadzone, bo nie jestem specem od tego, natomiast na pewno mogę powiedzieć, że nie podoba mi się (…) wrzucanie wszystkich do jednego worka. Mogę to powiedzieć jako zwykły obywatel, który oddał głos w wyborach, który ma jakieś nadzieje na przyszłość tego kraju. Chciałabym, żeby w Polsce ludzie przestali się tak nienawidzić – dodała Dorota.

Zgadzacie się z jej zdaniem?

TVP chce od Beaty Fido ćwierć miliona złotych. W tle fikcyjny etat