Edyta Górniak atakuje KOŚCIÓŁ i szpanuje stylizacją w MARIHUANĘ
Czy to konopie wyzwoliły w niej tak brutalnie szczerą odpowiedź?
Uduchowiona i przekazująca swoim fanom pozytywną, dobrą energię Edyta Górniak co jakiś czas dba o to, by internauci mieli z nią dobry kontakt i chętnie udziela odpowiedzi na nurtujące ich pytania. W nowym instagramowym Q&A udzieliła odpowiedzi w temacie wiary i religii.
Edyta Górniak RZUCIŁA PRACĘ z powodu Justyny Steczkowskiej!
Edyta Górniak w stroju z motywem konopi indyjskich pozuje w Tajlandii i odpowiada na pytania o religię
Jeden z fanów piosenkarki postanowił zapytać, czy Edyta wciąż uczęszcza do kościoła. Gwiazda przyznała, że czasem jej się zdarza, jednak osobiście uważa instytucję kościoła za „zniszczoną”:
Czasem chodzę, bo kościół wymaga uzdrowienia. Jest zniszczony i obciążony historią, kłamstwami, sztucznie wykreowanymi religiami i rytuałami.
Z kolei w innym pytaniu zapewniła, że jest święcie przekonana o istnieniu reinkarnacji:
Nie tylko wierzę. Wiem.
Jednocześnie w nowym poście gwiazda zaprezentowała się w dość niecodziennej jak na nią stylizacji – zapozowała w koszuli i czapce z motywem konopii, czyli powszechnie znanej marihuany. Jak twierdzi, jest to prezent dla jej syna Alana:
Synek’x kupiłam Ci koszule …i czapkę …
w rośliny. you like ?
Uwagę zwraca również oznaczona w poście lokalizacja – Tajlandia, która jeszcze niedawno miała bardzo restrykcyjne prawo względem narkotyków i dopiero w czerwcu tego roku dokonano dekryminalizacji konopi indyjskich. Ekstrakty nie mogą jednak przekraczać 0,2 psychoaktywnego związku THC. Jak widać Edyta dobrze się bawi na wyjeździe, a Alan dostanie wkrótce ciekawe pamiątki z podróży.