Karol Strasburger od 30 lat prowadzi teleturniej TVP „Familiada”. Został pierwszym prowadzącym w 1994 roku, a widzowie pokochali go za jego dowcipy wprawiające w lekkie zażenowanie, czyli tak zwane suchary. W internecie powstało wiele memów poświęconych Strasburgerowi i jego żartom, nie można jednak zaprzeczyć, że zdobył ogromną sympatię zarówno telewidzów, jak i internautów i stał się kultową postacią „Familiady”.

Karol Strasburger ma ojcowską radę dla Józefa Wojciechowskiego! MILIARDER posłucha prezentera?

Prawda o emeryturach gwiazd

Od pewnego czasu gwiazdy zaczęły otwarcie mówić o swoich emeryturach. Wielu z nich narzekało, że kwoty, które otrzymałoby po wielu latach pracy są bardzo niskie. W takiej sytuacji podobno miał się znaleźć Karol Strasburger. Jak ujawnił „natemat.pl”, kwota emerytury Strasburgera sięga maksymalnie 2 tys. zł. Aktor miał przyznać, że otrzymuje między 1 tys. a 2 tys. zł miesięcznie.

Dla tych par RÓŻNICA WIEKU to nie problem. Rekordzistów dzieli aż 37 lat!

Wielokrotnie zarzucano prezenterowi, że pracuje on w telewizji, by utrzymać siebie i swoją rodzinę, czego nie mógłby zrobić gdyby żył z samej emerytury. Aktor stanowczo w wywiadach zaprzeczał tej tezie, swoimi przemyśleniami dzielił się także na swoim profilu Instagram.

Ja nic nie muszę, a już na pewno nie ma na świecie takiej osoby, która mogłabym mi cokolwiek nakazać. Jestem myślącym, wolnym człowiekiem. Żyję mądrze i dbam o jakość tego życia! Nie kupuję nic ponad stan, nie biorę kredytów. Moja emerytura jest jedną z najniższych. Jest bardzo niska, tak jakby jej nie było, mimo wszystkich składek, które odprowadzałem i mimo tego, że nie obciążyłem państwa w jakikolwiek sposób, np. leczeniem szpitalnym czy innymi dopłatami  – wyznał na swoim Instagramie.

Karol Strasburger mówi o POWIĘKSZENIU rodziny. „Taki mieliśmy plan od początku”

Dodał także, że jego praca sprawia mu ogromną radość i realizuje siebie poprzez prowadzenie programów. W swojej wypowiedzi wspomniał także o wartości, jaką ma dla niego rodzina, nie tylko pieniądze.

Jestem szczęśliwym człowiekiem, bo mam sens życia w postaci wspaniałej rodziny – wymarzonego dziecka i ambitnej, pracowitej kochającej żony. Praca jest moją pasją, a z pasji tak łatwo się nie rezygnuje, więc jak mawia wujek Karol – nie łykajcie manipulacji – przekazał fanom Karol Strasburger.

Karol Strasburger, fot. Piętka Mieszko/AKPA

Karol Strasburger, fot. Piętka Mieszko/AKPA

Karol Strasburger, fot. Podlewski/AKPA

Małgorzata Strasburger, Karol Strasburger, fot. Podlewski/AKPA