Maffashion broni występu Rihanny na Super Bowl

Rihanna po pięcioletniej przerwie od koncertów, po raz pierwszy wystąpiła na żywo. Artystka wystąpiła na State Farm Stadium w Glendale w Arizonie i swoim występem w trakcie Halftime Show uświetniła mecz o tytuł mistrzowski w NFL między Philadelphia Eagles a Kansas City Chiefs, na Super Bowl LVII. Artystka w towarzystwie 200 tancerzy zaśpiewała swoje największe przeboje takie jak „Umbrella”, „Diamonds”, „Work”, „Where have you been” czy „Bi*ch Better Have My Money” oraz oznajmiła światu, że spodziewa się drugiego dziecka prezentując ciążowe krągłości.

Okazuje się jednak, że jej występ podzielił fanów i nie wszyscy uznali go za sukces, a część internautów poczuła się mocno zawiedziona i rozczarowana tym, co zostało im zaprezentowane przez piosenkarkę po tak długiej przerwie. Pojawiły się komentarze, że Rihanna śpiewała z playbacku i źle synchronizowała ruchy ust, z powodu ciąży ograniczyła swoją choreografię i ogółem wypadła „cienko”. Fanów rozczarował też fakt, że zamiast zapowiedzi nowego albumu otrzymali w zamian informację o drugiej ciąży artystki, co najprawdopodobniej pokrzyżuje muzyczne plany Rihanny na kolejne parę lat.

Donald Trump OSTRO krytykuje występ Rihanny na Super Bowl!

Maffashion broni występu Rihanny na Super Bowl

Występ Rihanny na Super Bowl nie przeszedł bez echa również w polskim show-biznesie. Jedną z osób, która postanowiła skomentować występ gwiazdy i stanąć w jej obronie okazała się Maffashion. W nowej relacji na Instagramie przeszła od oceny stylizacji Rihanny do tematu negatywnych komentarzy, prezentując screen z opiniami niezadowolonych fanów. Szczególną uwagę zwróciła na zarzuty, według których Rihanna wzięła pieniądze za występ na Super Bowl. Maff postanowiła rozprawić się z tą krytyką podkreślając, że za występ na Super Bowl artyści nie dostają wynagrodzenia:

Drażni mnie ten temat. Wnioskując po niektórych komentarzach, wydaje mi się, że niektórzy nie doczytali, nie zainteresowali się tematem, ale nie przeszkodziło im to, by napisać jakiś komentarz. Mam na myśli teksty, że „wzięła tyle hajsu za Super Bowl, to powinna zrobić widowisko”, „było to źle zorganizowane, bo artystka bierze tyle pieniędzy i tyle zarabia na jakimś występie to powinna to, powinna tamto…”, „skoro jest w ciąży to nie powinna w ogóle wystąpić, niech się zajmie dzieckiem a nie karierą” i tak dalej i tak dalej. (…) Artysta za Super Bowl nie bierze wynagrodzenia. To jest tak głośne show, tak wypromowane, tak ważne, że po prostu artyści robią to za darmo i chodzi głównie o rangę i zasięgi. Porównam to do tego, że na przykład nawet topowa modelka nie dostaje wynagrodzenia za to, że jest na okładce Vogue’a, bo niektórzy ludzie myślą, że modelkom się płaci za te okładki. Nie, tak nie jest. Wyjątki są w momencie, gdy okładki są sponsorowane przez jakieś konkretne firmy i jest to reklama.

Następnie celebrytka odniosła się do komentarzy uderzających w ciążę RiRi i sugerujące, że skoro Rihanna wiedziała o swoim stanie i miała świadomość, że narzuci to na nią pewne ograniczenia, powinna była zrezygnować z występu:

Jeszcze tylko wątek samej ciąży – słuchajcie, Rihanna mogła podpisać kontrakt zanim była w ciąży, zanim dowiedziała się, że jest w ciąży. Program mógł być zmieniany do tego jak zmieniało się artystki zdrowie i stan fizyczny. W ciąży bywa różnie. Może na tydzień przed musieli zmienić bardzo dużo, bo artystka się gorzej poczuła, czy dostała jakieś obostrzenia od lekarza. Tego nie wiemy, ja też sobie tylko gdybam. Tak czy siak, niektóre komentarze są nie na miejscu. Podobać się może, nie musi – broniła gwiazdy Maffashion.

A wy jak oceniacie występ Rihanny?