Katarzyna Glinka spotkała się z Anną Muchą na planie filmu Och, Karol! Być może pozazdrościła koleżance zgrabnej, wysportowanej figury, bo – jak donosi eFakt – od niedawna sama ćwiczy pod okiem trenera Muchy.

Glince nie zależy na zrzucaniu zbędnych kilogramów, bo po prostu ich nie ma. Chciałaby jednak, żeby dzięki ćwiczeniom z Piotrem Łukasikiem jej ciało nabrało sprężystości i wyglądało na pięknie wyrzeźbione.

Jak się Wam wydaje – czy Glinka mogłaby rywalizować z Muchą, jeśli chodzi o seksowną sylwetkę?

Czytaj więcej: Szok! Zgadnij, kto kibicuje Gołocie?

 

\"\"

\"\"