Jacek Kopczyński rozstał się z Patrycją Markowską. Ma już nową partnerkę!
Aktor już się nie ukrywa! Kim jest jego nowa partnerka?
Od kilku tygodni krążyły plotki o rozstaniu Patrycji Markowskiej i Jacka Kopczyńskiego. Najpierw pisano, że wakacje spędzili osobno, a potem, że aktor wyprowadził się z ich wspólnego domu. Kiedy piosenkarka została zapytała o kryzys w związku, odpowiedziała enigmatycznie: „Płaczę czasem w poduszkę” – powiedziała Pomponikowi.
Patrycja Markowska ma nietypowy rytuał na Wszystkich Świętych. Alkohol będzie się lał strumieniami!
Jacek Kopczyński ma nową partnerkę
Teraz, jak donosi informator „Na żywo„, Jacek Kopczyński próbował ratować małżeństwo ze względu na ich 15-letniego syna, Filipa. Niestety artystka podjęła ostateczną decyzję:
Patrycja Markowska pokazała wspólne zdjęcie z synem: „Cały tata”
Jednak to nie koniec rewelacji! Aktor już spotyka się z inną kobietą i wcale jej nie ukrywa, 17 grudnia pojawił się z nową partnerką na premierze spektaklu „Koszerne raz” w warszawskim Teatrze Kwadrat. Wówczas nikt nie wiedział o jego rozstaniu z Markowską, dlatego przeszło bez echa.
Kim jest nowa partnerka Jacka Kopczyńskiego?
To początkująca pisarka Klaudia Kardas. Na razie napisała tylko jedną książkę „Kokainowa księżniczka”, w której opowiada o pracy managerki w sopockim klubie. Może u boku nowego partnera nabierze większej weny.
Szczera do bólu Patrycja Markowska opowiedziała o kryzysie w związku!
Według tygodnika para poznała się przez wspólnych znajomych. Na początku ukrywali swój związek, ale po debiucie na premierze spektaklu, Kaludia Kardas pochwaliła się nowym ukochanym.
Jeśli spotkasz człowieka, który dzwoni do Ciebie, aby usłyszeć tylko Twój głos… Ktoś, kto myśli o Tobie przed zaśnięciem i kiedy się budzi… albo szuka Cię w nocy po łóżku. Ten, który obejmuje Cię bez powodu, kto całuje Twoje czoło, kto łapie Cię za rękę, aby pokazać Ci, jak bardzo się o Ciebie troszczy i cieszy się, że Cię ma… Jeśli spotkasz takiego człowieka, dbaj o niego, bo on zawsze będzie dbał o Ciebie – napisała Kardas.