Brytyjska aktorka Keira Knightley twierdzi, że każde zdjęcie, jakie ludzie jej zrobią, odbiera jej kawałek duszy. Przez to czuje się niekomfortowo podczas wszelkich sesji czy uroczystości, na których pełno paparazzi.

„Czuję się nieswojo, kiedy ludzie robią mi zdjęcia. Naprawdę. Aborygeni wierzą, że każde zdjęcie zabiera ci cząstkę duszy. Są takie dni, kiedy całkowicie w to wierzę\” – wyznała gwiazda.