Kinga Rusin spotkała się z Ołeną Zełenską i Hillary Clinton. Jest wściekła na Agatę Dudę, nie rozumie jej zachowania
"Nie padły z Pani ust żadne słowa oburzenia przeciw brutalności policji w czasie protestów kobiet .
Kinga Rusin w ostatnim czasie porzuciła dziennikarstwo na rzecz podróżowania po świecie. Mimo tego nadal zabiera głos w najważniejszych sprawach kraju oraz udziela się politycznie i społecznie.
Wojna trwa! Kinga Rusin pisze: „Ogórek jest częścią czegoś wyjątkowo odrażającego”
Kinga Rusin zaapelowała do Agaty Dudy
Kilka dni temu Kinga Rusin udała się do Abu Dhabi, Zjednoczonych Emiratów Arabskich na kobiecy Szczyt Forbes 30/50. Po spotkaniu się z Ołeną Zełenską i Hillary Clinton zaapelowała do pierwszej damy Agaty Dudy:
W moje urodziny apeluję do Agaty Dudy. Po tym co z ust Ołeny Zełenskiej i Hillary Clinton usłyszałam wczoraj na Szczycie Kobiet Forbes 30/50 na temat roli Pierwszych Dam, apeluję, żeby wreszcie rozpoczęła Pani realne i widoczne działania zmierzające do końca Piekła Kobiet w Polsce! – zaczęła.
Tłumaczy, że po wyroku pseudo TK z 2020r. kobiety boją się o swoje zdrowie i życie, a do tego doszedł „rejestr ciąż”, z którego mogą zrobić „użytek” prokuratorzy, gdyby ciąża nie została donoszona.
Czy dziwi więc, że już 68 % kobiet w Polsce, w wieku „rozrodczym”, nie chce zachodzić w ciążę? Zlekceważono protesty i opinię olbrzymiej większości kobiet. W ten sposób przedmiotowe traktowanie kobiet stało się w Polsce, kraju w środku Europy(!), normą, również „prawną”. Stałyśmy się „inkubatorami”. Odebrano nam fundamentalne prawo do decydowania o sobie. Jesteśmy upokorzone – stwierdza.
Zauważa, że pierwsza dama nie broni kobiet, nie solidaryzuje się z nimi, nie wykonuje żadnych gestów w ich stronę: „Nie padły z Pani ust żadne słowa oburzenia przeciw brutalności policji w czasie protestów kobiet . Raz tylko głośno zastanawiała się Pani „czy zmuszać kobiety do heroizmu”. „Mam wątpliwości”. Wątpliwości?” – pisze Rusin.
Kinga Rusin pokazała mamę! „80 lat??? Jak dla mnie max 50” – piszą fani
Według dziennikarki, tytuł Pierwszej Damy to zobowiązanie, to wartość i szansa, to realny wpływ. Podkreśla, że ogromna większość Polek oczekuje natychmiastowej zmiany, a pierwsza dama milczy, nie rusza małym palcem, by kobietom ulżyć.
Nie apeluje Pani do hierarchów kościelnych, którzy o kobiecych macicach mają więcej do powiedzenia niż ich posiadaczki, nie prowadzi szeroko zakrojonej kampanii wśród polityków rządzącej partii, nie apeluje do prokuratury o zaniechanie stosowania drakońskiego prawa. Jak powiedziała Olena Zełenska:
”Pierwsze damy to nie soft power, to realna siła, co udowadniają żony wielu prezydentów” – wspomina.
Na koniec stwierdza, że nie korzystając ze swojej realnej siły, nie czyniąc żadnych wysiłków, udowadnia, że los kobiet i ich prawa są dla Agaty Dudy mniej warte niż „jedynie słuszna” ideologia i kościelna doktryna, albo – co chyba byłoby najgorsze – święty spokój.
PS. Nie wspomnę o braku reakcji na skandaliczne, cyniczne i nieludzkie działania funkcjonariuszy PiS łamiących prawo i jakiekolwiek moralne standardy! Gdzie Pani głos po śmierci Mikołaja?! – zauważa.