Ten tydzień jest wyjątkowo trudny dla Krzysztofa Gojdzia. Doktor, który jesienią sprzedał swoją klinikę medycyny estetycznej w Warszawie i opuścił Polskę, by zamieszkać w Stanach Zjednoczonych, wraca do kraju, by pożegnać jedną z najbliższych mu osób.

Krzysztof Gojdź pokazał zdjęcie z młodości: Nie wiedziałem co to botoks, kwas…

Czarna seria zaczęła się dwa dni temu, gdy poinformowano o śmierci wybitnego lekarza ginekologa, Romualda Dębskiego. Gojdź przyjaźnił się z doktorem. Na swoim Instagramie lekarz – celebryta napisał:

Żegnam Cię Alduś. Prof. dr hab. med Romuald Dębski. Mój Mistrz, wzór, ideał LEKARZA. Swoim życiem, wiedza, postawa i sercem pokazał mi jak być dobrym lekarzem. Jak szanować pacjentów, kochać ich. Miał największy wpływ na moje życie zawodowe. Dziękuję Aldku za 15 lat Przyjaźni, za setki godzin rozmów, życiowych rad, za wspólnie spędzony czas. Za to że pokazałeś mi jakie wartości w życiu lekarza i człowieka sà najważniejsze. Nie możemy pogodzić się z Twoim odejsciem. Zawsze będziesz głęboko w moim sercu… Zawsze będę pamiętał! Dziękuję!❤️

Krzysztof Gojdź tłumaczy skąd DZIUBEK i opuchlizna na twarzy w Tańcu z gwiazdami

Potem Gojdź pożegnał z bólem dziewczynkę, dla której zbierał pieniądze podczas występu w Tańcu z gwiazdami:

To dla Kingi tańczylem w Tańcu z Gwiazdami przekazujac swoje honorarium na leczenie. Rodzina, przyjaciele i całe moje miasteczko Dębno wspieraliśmy Kingę. Mieliśmy nadzieję że wyzdrowieje. Miała zaledwie 13 lat, marzenia i pragnienie życia. W takich chwilach chce się przeklinać Boga, życie, los… Bo dlaczego taka nieiwnna istota musiala przedwcześnie pożegnać się ze światem? Kolejna dziś smutna informacja. Kolejna śmierć…

Zobaczcie, jak wygląda apartament Krzysztofa Gojdzia w Miami (DUŻO ZDJĘĆ)

Dziś na profilu Krzysztofa Gojdzia pojawiło się czarno-białe zdjęcie jego z babcią. Ukochana osoba zmarła:

Drapała po pleckach, lepiła pierogi, gotowała rosołek, robiła najpyszniejsze uszka z barszczem i kutie na Wigilię. Sadzała na kolankach, całowała w szyjkę i mówiła jak bardzo kocha. Najukochańsza babcia jaka można było mieć. Ostatnie miesiace już nie pamiętała, nie rozpoznawała ale cały czas się uśmiechała. Kocham Cię Babciu. Zawsze pozostaniesz w mojej pamięci. Lecę do Ciebie ucałować w czółko ostatni raz… – napisał Gojdź.

Współczujemy…

Krzysztof Gojdź stracił jedną z najbliższych osób

Krzysztof Gojdź stracił jedną z najbliższych osób