Dwa tygodnie temu Krzysztof Stanowski wziął pod lupę Natalię Janoszek. Stwierdził, że podobnie jak Karolina Derpieńki wymyśliła sobie karierę za granicą, aby zrobić karierę w Polsce. Przejrzał indyjskie media i uważa, że nie natknął się tam na nazwisko Janoszek.

Natalia Janoszek przerwała milczenie po publikacji Stanowskiego. Wydała oświadczenie!

Krzysztof Stanowski odpowiada Janoszek

Dziś, po 2 tygodniach od publikacji materiału Krzysztofa Stanowskiego Natalia Janoszek wydała oświadczenie. Zapowiedziała walkę w sądzie o swoje dobre imię:

Chcąc za wszelką cenę tę tezę uzasadnić, mijał się z prawdą, prezentując tendencyjnie i wybiórczo fragmenty moich wypowiedzi, by pasowały do jego tezy. Każde bezprawne działanie naruszające dobro osobiste wymaga reakcji. Dlatego po wnikliwym przeanalizowaniu tych materiałów przez kancelarię prawną, po ich konfrontacji z dokumentami i dowodami potwierdzającymi brak rzetelności oraz brak zgodności z faktami z mojego życia zawodowego, podjęłam decyzję o złożeniu w dniu dzisiejszym pozwu przeciwko panu Krzysztofowi Stanowskiemu– czytamy w oświadczeniu.

Natalię Janoszek spotkały już pierwsze konsekwencje. To potężny cios w wizerunek

Na odpowiedź dziennikarza z Kanału Sportowego nie trzeba było długo czekać. Na swoim Twitterze napisał, że to najlepszy prezent, jaki kiedykolwiek dostał. W kolejnym poście wydał ironiczne oświadczenie:

OŚWIADCZENIE: Nie jest prawdą, co napisała Natalia Janoszek w swoim oświadczeniu, że negatywnie oceniałem jej dokonania zawodowe. Ja tylko twierdziłem, że ona nie ma żadnych dokonań. Z wyrazami szacunku Krzysztof Stanowski – czytamy.

Stanowski obnaża prawdę o karierze Natalii Janoszek w Indiach? „Nikt jej tam NIE ZNA”

Stanowski przesłała jeszcze komentarz do redakcji Pudelka. Stwierdził, że proces sądowy będzie przestrogą dla wielu osób, które też chcą zbudować karierę w podobny sposób:

Serial sądowy, który przed nami, może być najchętniej oglądaną produkcją w życiu tej blagierki. Już miałem nadzieję, że ze wstydu zakopała się pod ziemię, ale ktoś jednak wziął szpadel i tę chodzącą żenadę wydobył ponownie na powierzchnię. Ale bardzo mnie to cieszy, bo będzie okazja, by regularnie – o ile rozprawy będą regularne – przypominać ludziom, by nie wierzyli w te wszystkie zmyślone gwiazdy. Będzie to też nauka dla naśladowczyń, że kłamstwo ma krótkie nogi, jeszcze krótsze niż Janoszek – przekazał Pudelkowi Krzysztof Stanowski.