Książę Andrzej nie chce nic mówić w sprawie byłego przyjaciela PEDOFILA – Jeffrey’a Epsteina
Książę Andrzej będzie rozmawiał z Departamentem Sprawiedliwości na SWOICH zasadach.
Książę Andrzej (60 l.) był wieloletnim przyjacielem Jeffrey’a Epsteina – miliardera i pedofila który miał własną prywatną wyspę, na której odbywały się orgie. Książę Yorku oczywiście wiele razy był gościem na wyspie, z czego próbuje się wykręcić. Nie pomogło odcięcie się od rodziny królewskiej i przestanie sprawowania królewskich obowiązków. Nawet będąc w cieniu wraca do niego mroczna przeszłość. Departament Sprawiedliwości USA domaga się rozmowy z Andrzejem – ale on chce to zrobić na własnych warunkach.
Książę Andrzej nie chce mówić o przyjaźni z Jeffrey’em Epsteinem
Jeffrey Epstein popełnił samobójstwo w celi więzienia, mimo – że był pilnie strzeżony 24 h/na dobę. Gdy wyszły na jaw szokujące powiązania miliarderka z nieletnimi dziewczynkami – sąd uznał, ze najwyższy czas skazać go za swoje czyny. Epstein stworzył sieć pedofilską i ciężko stwierdzić, ile tak naprawdę było ofiar. Tak potężny mężczyzna miał również sporo kontaktów. Między innymi przyjaźnił się z Księciem Andrzejem, który swego czasu regularnie odwiedzał go na jego prywatnej wyspie – gdzie każdy z nich mógł czuć się bezkarnym.
Książę Yorku został proszony o współpracę z Departamentem Sprawiedliwości USA w zakresie jego powiązań z Jeffreyem Epsteinem. Mówi się, że Książę Andrzej Książę podobno nie będzie współpracował z Departamentem Sprawiedliwości w sprawie Jeffreya Epsteina, chyba że zaoferują mu „gałązkę oliwną”.
Departament Sprawiedliwości USA wydał oświadczenie w sprawie Księcia Andrzeja
Jak poinformowało źródło z otoczenia Andrzeja w rozmowie z The Sunday Times – żałuje on, że „nie wyraził wystarczającego współczucia dla ofiar Epsteina” w udzielonym wywiadzie. Andrzejowi zależało, by oczyścić swój wizerunek jako członka szanowanej rodziny królewskiej – nieletnie ofiary pedofila/przyjaciela niezbyt go interesowały.
Książę Andrzej manipuluje opinią publiczną?
Departament Sprawiedliwości wydał oświadczenie, w którym ujawnił, że Andrzej nie pomagał w śledztwie – wbrew temu, co twierdzi jego zespół prawników.
Książę Andrew po raz kolejny próbował fałszywie przedstawić się opinii publicznej jako chętny do współpracy przy trwającym federalnym dochodzeniu kryminalnym w sprawie handlu seksualnego i powiązanych przestępstw popełnianych przez Jeffreya Epsteina i jego współpracowników.
Jeśli książę Andrzej poważnie podchodzi do współpracy w toczącym się dochodzeniu federalnym, nasze drzwi pozostają otwarte i czekamy na wieści, kiedy się go spodziewać – brzmi oświadczenie.
Wygląda na to, że nie wystarczy usunięcie Andrzeja ze świecznika.
ZOBACZ WIĘCEJ:
Kim jest Jeffrey Epstein? Na czym tak naprawdę dorobił się FORTUNY znajomy księcia Andrzeja?
Jest szczególny powód, dla którego rodzina królewska nie zapina pasów