Jerzy Stuhr w szczerych wspomnieniach córki: „Był nieobecnym tatą”
Padły poruszające słowa...

Marianna Stuhr jest córką zmarłego profesora, aktora i artysty — Jerzego Stuhra. Malarka w niedawnym wywiadzie opowiedziała o tym, jak pogodzić się ze śmiercią bliskiej osoby. Podsumowała także zbliżającą się pierwszą rocznicę śmierci zmarłego ojca. Jak dziś odbiera jego odejście? Zdradziła wiele zaskakujących informacji.
Maciej Stuhr w końcu powiedział to o zmarłym ojcu! „Nikt nie miał odwagi…”
Marianna Stuhr szczerze o zmarłym ojcu. Zdobyła się na mocne wyznanie
Marianna Stuhr w rozmowie z Aleksandrą Czajkowską w programie „Jacy rodzice, takie dzieci? 2” opowiedziała o życiu z wybitnym artystą pod jednym dachem. Okazuje się, że kobieta od najmłodszych lat widziała, że ma lepiej od swoich rówieśników. Czuła, że pochodzi z wyjątkowego domu:
Dorastałam z taką świadomością, że dzięki niemu mogliśmy na przykład z bratem podróżować, jeszcze w okresie lat osiemdziesiątych, towarzysząc rodzicom w ich wyjazdach zawodowych. I była to taka szansa, okazja, którą niewiele dzieci w tym czasie miało — podsumowała Marianna Stuhr.
„Dzień dobry TVN”. Piękna wdowa po Jerzym Stuhrze, boska Sworowska…
Jeżeli chodzi o wspomnienia Marianny Stuhr z rodzinnego domu, to często mierzyła się z tęsknotą za rodzicami. Oni ciągle podróżowali i mijali się z dziećmi w domu. Początkowo to było dla niej bardzo trudne, zwłaszcza w okresie dorastania.
Na pewno był domem z nieobecnym tatą. Z tatą, który musiał spaść z piedestału bycia znanym aktorem, reżyserem, rektorem, profesorem i często na tej linii pojawiały się różne napięcia. Natomiast był domem pełnym ciepła ze strony mamy i miłości matczynej. Był domem tęsknoty i takiego wyczekiwania rodziców, bo oni obydwoje wyjeżdżali — podsumowała Marianna Stuhr.
Najgorszy jednak był dla kobiety moment pożegnania się z ojcem. Co ciekawe, żałoba przyszła do niej tuż po wszystkich ceremoniach i uroczystościach pogrzebowych. Kiedy musiała zmierzyć się z codziennością, to wtedy żal i tęsknota za zmarłym ojcem były najsilniejsze:
Po wszystkich obchodach, szoku i ceremoniałach związanych z pochówkiem, z zabezpieczeniem również mamy i różnych historiach związanych z zabezpieczeniem spuścizny taty… to kiedy przyszedł czas na takie regularne, zwykłe życie i rutynę codzienną, to wtedy bardzo mnie żałoba dotknęła — podkreśliła Marianna Stuhr.

Jerzy Stuhr, fot. Jacek Kurnikowski/AKPA.

Marianna Stuhr, fot. AKPA.