Martyna Wojciechowska po raz pierwszy po rozstaniu zabrała głos
"Należy mi się medal za wytrwałość".
Martyna Wojciechowska i Przemysław Kossakowski rozstali się. Niecały rok temu wzięli piękny ślub, ale niestety, małżeństwo nie przetrwało próby czasu, już po trzech miesiącach małżeństwo się rozpadło.
Jak wiecie bardzo rzadko wypowiadam się na temat mojego życia osobistego, ale w związku z ostatnimi doniesieniami medialnymi i licznymi spekulacjami, chciałabym żebyście usłyszeli kilka słów bezpośrednio ode mnie. Po 3 latach związku i 3 miesiącach od ślubu, z dnia na dzień nastąpił koniec mojego małżeństwa – napisała Wojciechowska.
Martyna Wojciechowska po rozstaniu
Martyna Wojciechowska w nowym wywiadzie została zapytana o Kossakowskiego. Co odpowiedziała?
Martyna Wojciechowska po oświadczeniu, że rozstała się z mężem, pojawiła się na konferencji Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego. Tam udzieliła wywiadu dziennikarzowi z „Faktu”. Chodź nie powiedziała wprost o rozstaniu, to jednak enigmatycznie nawiązała:
Nigdy nie dostałam żadnego medalu w żadnej dziedzinie sportowej. Ale na pewno dałabym sama sobie medal za bycie wystarczająco dobrą mamą. Ale też za bycie wystarczająco dobrą szefową dla osób, z którymi pracuję. Najbardziej jednak należy mi się medal za wytrwałość. Moja mama powiedziałaby, że to upór, ja nazywam to wytrwałością. A tej w życiu na pewno mi nie brakuje – podkreśliła Wojciechowska.