Miley Cyrus już niejednokrotnie starała się nam udowodnić, że drzemie w niej prawdziwie rockowa dusza.

Tym razem jednak chyba odrobinę przeszarżowała i podczas koncertu w ekwadorskim Quito pokusiła się o zaśpiewanie najsłynniejszej piosenki legendarnej grupy Nirvana.

Mimo że obecni na imprezie fani byli naprawdę zachwyceni, to w sieci zawrzało, a samą piosenkarkę oskarżono o profanację.

Jak myślicie, czy Kurtowi Cobainowi spodobałaby się jej wersja Smells Like Teen Spirit?