Monika Brodka ma nowego partnera?! „Była między nimi wyjątkowa chemia”
Plotkarskie media zdradzają nazwisko szczęśliwca.

Życie miłosne Moniki Brodki to ciekawa opowieść. Gwiazda muzyki przez lata łączona była między innymi z aktorem Janem Wieczorkowskim czy fotografami – Przemkiem Dzienisem oraz Maksymem Rudnikiem. Niestety żadna z tych relacji nie przetrwała próby czasu. I choć wokalistka nigdy nie opowiadała ze szczegółami o prywatnym życiu, na temat romantycznych wątków milczy szczególnie. Niemniej plotkarskie serwisy donoszą, że jej serce ponownie jest zajęte.
Katarzyna Warnke o macierzyństwie: „Nie jestem rodzinna. Potrzebuję mieć dużo czasu dla siebie”
Monika Brodka jest znowu zakochana?
Monika Brodka od ponad 20 lat działa w polskim show-biznesie. I choć swoja sławę mogłaby wykorzystywać znacznie bardziej, rzadko zobaczymy ją na okładkach kolorowych magazynów czy czerwonych dywanach. Możemy więc zakładać, że i romantycznych zdjęć z nowym partnerem na próżno będzie szukać w social mediach…
O czym mowa? Według Pudelka serce Moniki Brodki ponownie jest zajęte. Tym razem artystka ma być związana z operatorem, Mikołajem Sygudą. Uczucie między tą parą miało narodzić się podczas nagrywania teledysku do piosenki „Myślę sobie, Ż”. Materiał kręcono w Chile.
Rooney Mara z coraz bardziej wyraźnym ciążowym brzuszkiem. Wygląda uroczo! (ZDJĘCIA)
Monika i Mikołaj od początku zdjęć mieli się ku sobie. Na planie w Chile aż huczało od plotek. Była między nimi wyjątkowa chemia. Nikt się specjalnie nie zdziwił, gdy po powrocie do Polski krążące pogłoski okazały się być prawdziwe – zdradza osoba z produkcji.
Czy dziś wiadomo coś więcej na temat tej relacji? Niespecjalnie. Podobno Monika i Mikołaj wciąż się spotykają. Niemniej na tę chwilę piosenkarka nie komentuje sprawy.
Gillian Anderson 10 dni po cesarskim cięciu wróciła do pracy. Czy dziś postąpiłaby tak samo?
Anna S. | 7 marca 2025
Kibicuję Ci Dziewczyno! Mało, że bardzo zdolna, robi świetną muzykę, ma wyjątkową, charyzmatyczną osobowość, to jeszcze jest bardzo mądra. Kto mając 16 lat nie popłynąłby mając kasę i będąc sam w stolicy?! A Ona mało, że nie uległa „sodówie” to jeszcze bardzo mądrze pokierowała swoją karierą; nie dała się ograniczyć kontraktami tv i nie stała się żałosną celebrytką. Mocno trzymam kciuki, żeby wszystko się Jej układało tak jak sobie życzy!