Twoje Imperium zainteresowało się najbliższym otoczeniem Edyty Górniak. I znalazło tam pana Bartka – ochroniarza piosenkarki. Skarżą się na niego dziennikarze i pracownicy stacji, w których pokazuje się piosenkarka.

To wulgarny i bezczelny typ, któremu wydaje się, iż wszystko mu wolno – gorączkuje się jedna z dziennikarek.

Podobno ochroniarz delikatnej diwy w czasie nagrywania show „Jak oni śpiewają” wyrwał telefon chłopakowi robiącemu zdjęcia pani Edycie, a następnie wyrzucił delikwenta ze studia. Dziennikarka, która wstawiła się za chłopakiem, usłyszała od ochroniarza mało finezyjną „wiązankę” słów. Pracownicy Polsatu mówią, że ochroniarz Górniak zachowywał się po chamsku jeszcze wobec kilku osób z ekipy.

Dariusz Krupa, mąż Edyty Górniak, bierze za ochroniarza odpowiedzialność: Bartek jest wykształconym i kulturalnym człowiekiem. Dlatego, jeśli kogoś obraził, gotów jestem za jego niewłaściwe zachowanie przeprosić.