Ktoś musi bardzo nie lubić Justina Biebera. W piątek, gdy tylko gwiazdor pojawił się na lotnisku na Florydzie, policja zaczęła przeszukiwać jego bagaże.

Co ich napadło?

– Powodem przeszukiwania był anonimowy donos, o tym, że ktoś z ekipy Justina chowa w bagażniku narkotyki.

Psy wąchały i szperały – nie znalazły niczego. Informator miał pecha.

Bieber nie przejął się policją. Tego samego dnia wieczorową porą wrzucił na Instagram zdjęcie z klubu nocnego, w którym bawił się Jay Z i Kevinem Hartem.

Nie taki Justin straszny, jak go malują?
FOTO

&nbsp
Policja dostała donos na Justina Biebera

Policja dostała donos na Justina Biebera