Policja poinformowała o tym, że odnaleziono zwłoki dziecka. Niemal pewne jest, że należą do zaginionego 10 dni temu Dawida Żukowskiego.

Znaleźliśmy ciało dziecka, jesteśmy przekonani, że to 5-letni Dawid – poinformowała policja w sobotę po południu.

Szanse na znalezienie Dawida żywego są niewielkie – były rzecznik policji nie ma złudzeń

Poszukiwania dziecka trwały 10 dni. Chłopiec zaginął w środę w nocy. Tego dnia ojciec odebrał dziecko od dziadków – miał przewieźć synka do matki mieszkajacej w Warszawie.

Od 17 do 21 ojciec był z chłopcem. Ok. 21. mężczyzna rzucił się pod pociąg. Zginął na miejscu.

Kilka godzin później matka Dawida poinformowała policję o zaginięciu dziecka.

Najpierw zakładano, że dziecko żyje. Przypuszczano, że znajdzie się żywy. Spekulowano, że dziecko mogło zostać wywiezione za granicę – ojciec miał podobno długi, przypuszczano, że mógł sprzedać dziecko, by je spłacić.

Matka zaginionego Dawida rozmawiała z synkiem przez telefon podczas dramatycznego wieczoru

Z każdym dniem nadzieje na odnalezienie żywego dziecka malały.

W końcu dziś, w sobotę, po 10 dniach poszukiwań, w które zaangażowano ogromne siły i środki, odnaleziono ciało.

Pogrzeb ojca Dawida odbył się wczoraj.

Trwają poszukiwania 5-letniego Dawida. Wyszła na jaw treść dramatycznego SMS-a, jaki wysłał jego ojciec do żony