Anna Przybylska, która na małe ekrany wraca w produkcji Klub szalonych dziewic, opowiedziała magazynowi Show o pracy na planie.

Przybylska, która na początku usłyszała, że serial ma być podobny do amerykańskich hitów w stylu Seks w wielkim mieście, przyznaje, że nigdy nie oglądała tego typu produkcji. I choć dostała kilka kaset z Gotowymi na wszystko, powiedziała, że nie będzie ich oglądać, bo „nie chce się sugerować\”.

– Wiem tylko, że bohaterki Seksu w wielkim mieście były ubrane w \”diory\”. A przecież nikt w Polsce nie uwierzy kobietom, które przez 24 godziny na dobę chodzą w szpilkach i biją kotleta schabowego w ciuchach haute couture. W Klubie szalonych dziewic wszystkie jesteśmy ubrane po bożemu, bez niesamowitej stylizacji.

Przybylska, której bohaterka sporo uwagi poświęca pogaduszkom na temat seksu, mówi, że w prywatnym życiu też lubi takie \”babskie ploteczki\”. Aktorka ma grono przyjaciółek…

– Kiedy się spotykamy non stop śmiejemy się, rozmawiamy o facetach i seksie. Przyznam, że bardzo to lubię – mówi Przybylska.

Cały wywiad przeczytacie w Show.

\"\"