/ 24.02.2009 /
Pamiętacie plotki o tym, że Angelina Jolie planuje założyć na oskarową galę naszyjnik wart miliony dolarów, by skupić na sobie uwagę? Nie było żadnego naszyjnika, nie było też konfrontacji obecnej partnerki Brada Pitta z jego byłą żoną.
Jolie okazała się wierna swojemu stylowi. W eleganckiej i raczej surowej czarnej sukni wyglądała dostojnie i poważnie.
Jennifer Aniston w szampańskim humorze (na imprezę przybyła w towarzystwie Johna Mayera) pozowała do zdjęć w mieniącej się srebrem kreacji.
Która z kreacji bardziej przypadła Wam do gustu? I jak się Wam podobaja toalety obu aktorek przygotowane na ten uroczysty wieczór?