Tatiana Okupnik ujawnia kolejne intymne sekrety. Miała problem z załatwianiem się po porodzie
Przeprowadziła poruszający wywiad...

Tatiana Okupnik (41 l.) pod koniec kwietnia zaczęła ujawniać swoje problemy poporodowe w mediach społecznościowych. Podzieliła się wyznaniem na temat trudnego porodu i depresji, którą przechodziła podczas pierwszej ciąży.
Tatiana Okupnik o porodzie
Tatiana Okupnik namawiała do oddania nieważnego głosu w wyborach: „Idiotyczny i głupi wpis”
Tatiana Okupnik w niedzielę znowu postanowiła ujawnić kolejny wstydliwy problem, z jakim się zmagała po urodzeniu dziecka. Okazuje się, że piosenkarka miała problemy z oddawaniem moczu.
Po pierwszym porodzie zauważyłam, że jest coś nie tak z takim tematem wstydliwym, a mianowicie z tematem defekacji, czyli mówiąc konkretnie, po prostu masz problem z załatwieniem się. Na początku nie wiesz, o co chodzi, może myślisz, że to po porodzie, że to tak początek, że wszystko do siebie dojdzie – tłumaczy Okupnik.
https://www.instagram.com/p/CC04L7bJ3Be/
Wokalistka postanowiła podejść do tematu bardzo poważnie i przeprowadziła wywiad z kobietą, która przeszła podobny problem. Obie Panie opowiedziały o popuszczanie moczu, wypadającej pochwie czy problemach z defekacją. Zapraszamy do zobaczenia całego wywiadu.
Tatiana Okupnik o KOSZMARNYM porodzie. „Położna i lekarka masowały moje krocze…”
Zdjęcia Tatiany Okupnik przy urnie wyborczej ZANIEPOKOIŁY fanów

Tatiana Okupnik fot. Podlewski/AKPA
Tyk | 21 lipca 2020
Nie jest jedyną kobietą , ktora urodziła i miala problemy , wiekszość po porodzie miała bądz ma jakieś problemy. Teraz wszystko wywleka w imie czego . ?? Chce zniechecić kobiety chyba.
Kkj | 21 lipca 2020
Ta dalej o jednym i tym samym, tak jakby jedyna na świecie rodziła… No ale czymś musi zaistnieć.
Hin | 21 lipca 2020
Dobrze ze o tym mowi, wiekszosc kobiet dowiaduje sie post factum, kiedy kazdy smiech konczy sie zmiana gaci, a o podbiegnieciu do autobusu moga pomarzyc i powspominac jak bylo kiedys spontanicznie i latwo.
Sikm | 21 lipca 2020
Ja miałam cesarkę, 1,5 roku temu. Mam lekka bliznę i nic mi nie dolega.. Jak słucham o tym wszystkim to cieszę się że nie rodziłam naturalnie
Moi drodzy | 22 lipca 2020
Ale ona mówi samą prawdę. Po porodzie strach napiąć mięśnie miednicy, bo nie wiadomo czy to wszystko nie pęknie :0