Tyle nagości?

Skąd – ona była zakryta od stóp do głów.

Jessie J wybrała jednak strój, który igrał ze wzrokiem, stwarzając iluzję piersi opasanych zaledwie kilkoma sznurkami.

Pod nimi jednak znajdowała się obcisła bluzeczka.

Jak widać wcale nie trzeba być nagim, by zwracać uwagę… nagością.

 
\"Jessie

\"Jessie

\"Jessie