Wojtek Szczęsny pojawił się w „Kanale Sportowym” na YouTubie. Bramkarz bardzo rzadko udziela wywiadów, ale tym razem zrobił wyjątek i w szczerzej rozmowie opowiedział wiele prywatnych smaczków ze swojego życia, m.in. że jest leniem, co chce robić po karierze sportowej i o trudnej relacji z ojcem:

Część wywiadu można przeczytać TUTAJ: „Wojtek Szczęsny przyznaje, że jest LENIEM, a jego syn wyjątkowym manipulatorem”

Wojtek Szczęsny o pierwszej randce z Mariną Łuczenko

Wojtek Szczęsny na koniec wywiadu odpowiadał na pytania z serii „mój pierwszy raz”. W pewnym momencie padło pytanie: „Dzień, kiedy usłyszałem zdanie, które zmieniło moją karierę, a nawet moje życie”.

To historia, którą opowiadam z wielką dumą, wszyscy moi znajomi ją znają…Kiedyś oglądałem taką panią psycholog (…) to był wykład o mowie ciała i o tym, jak Twoja postura zmienia balans chemiczny w Twoim mózgu. Chciałem to kiedyś wypróbować, szukałem okazji i los chciał, że z miesiąc, dwa miesiące później umówiłem się na pierwszą randkę z moją żoną – zaczął sportowiec.

Podkreślił na wstępie, że nie jest randkowiczem i raczej nie stresuje się takimi spotkaniami: „Lubię sobie pogadać, jak coś źle pójdzie, to poznasz osobę, pogadasz i najwyżej się więcej nie spotkanie” – mówi Wojtek. Natomiast randka z Mariną wyglądała zdecydowanie inaczej:

  • Pamiętam, że podjechałem pod jej dom w Warszawie, ona mi powiedziała, że za 10 minut będzie, i tak to było dobrze, bo dzisiaj byłoby za półtora godziny – śmieje się Szczęsny.
  • Ups, mam to wyciąć później? – zauważa prowadzący wywiad Tomasz Smokowski.
  • Niee, ona wie o tym. Jak bym miał jedną rzecz zmienić w mojej żonie to właśnie to. Ja mam bzika na punkcie punktualności, a ona dramat – zdradza Szczęsny.

Następnie kontynuuje historię pierwszej randki z Łuczenko. Opowiada, że siedział w samochodzie i fizycznie trząsł się ze strachu:

Nie wiedziałem, co mam zrobić, bo siedziałem i się trząsłem ze strachu… Nie mam pojęcia czemu… To wiesz, co zrobiłem? Otworzyłem sobie okna w samochodzie, zimny łokieć, papierosek, muzyka na maksa i siedziałem w takiej pozycji. Może to zadziała, o czym mówiła ta Pani… – tłumaczy.

Marina i Wojtek Szczęsny kupili działkę w Zakopanem!

Okazuje się, że właśnie ta upozorowana pewność siebie u Wojtka, spodobała się piosenkarce:

Ze dwa lata później, może więcej, jak już byliśmy małżeństwem, moja żona mi powiedziała „wiesz, co mi się najbardziej podobało na naszej pierwszej randce? że taki pewny siebie byłeś” – zdradził piłkarz.

Wtedy zdał sobie sprawę, że właśnie te słowa pani psycholog zmieniły jego życie:

No i to zmieniło może życie, bo dzięki temu jestem szczęśliwym mężem, ojcem i takie 15 minut spędzone na YouTubie troszkę mi pomogło, bo jakbym wyszedł na randkę, tak jak pamiętam siebie w tym momencie, to dzisiaj inaczej wyglądałoby moje życie – przyznaje.

Polscy piłkarze zostali obrzuceni butelkami podczas meczu z Albanią. Reakcję Wojtka Szczęsnego pokochał internet

Marina i Wojtek Szczęśni na murawie

Marina i Wojtek Szczęśni/fot.Instagram/marina_official

Wojtek i Marina Szczęśni na wakacjach

Marina i Wojciech Szczęśni/fot. Instagram/marina_official

Wojciech Szczęsny, Marina Łuczenko, SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA