Ania Wendzikowska (38 l.) jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Wendzikowska może pochwalić się bardzo estetycznym kontem na Instagramie, Widać, że dziennikarka przywiązuje dużą wagę do każdego, nowo dodanego zdjęcia. Wszystkie są idealne i pasujące do reszty kompozycji. Ostatnio Ania coraz częściej dodaje zdjęcia w strojach kąpielowych, dziennikarka jest posiadaczką smukłej i wysportowanej sylwetki, więc nic dziwnego że chce ją pokazywać. Ania pochwaliła się zdjęciem, które znalazła na telefonie z podróży na piękne Karaiby. Fani jednak dopatrzyli się czegoś dziwnego…

Ania Wendzikowska znowu zakochana. Partner odwiedził ją w pracy (ZDJĘCIA)

Ania Wendzikowska nieudolnie wkleiła się do zdjęcia na Instagramie?

Dziennikarka jakiś czas temu miała okazję zwiedzać cudowne Karaiby. Wtedy Ania pieczołowicie dzieliła się pięknymi krajobrazami. Ostatnio Wendzikowską złapała aura wspomnień, i z tej okazji postanowiła opublikować na swoim Instagramie zdjęcie, na którym widzimy dziennikarkę siedzącą na poręczy statku, a w wodzie kąpiące się świnie.

W czeluściach telefonu znalazłam jeszcze jedno niezłe zdjęcie ze świnkami z Exumy, tutaj trzymam dystans – podpisała zdjęcie dziennikarka.

Oczywiście fani Ani wyrazili zachwyt nad zdjęciem, jednak znaleźli się i tacy wśród wielbicieli Wendzikowskiej, którzy zarzucili jej perfidne używanie Photoshopa i doklejanie się do zdjęcia.

Nie zapiera się nogami o burtę ani nie trzyma się relingów – kto ma w to uwierzyć? Ten kto wody nie widział? Normalnie jak w Harry Potter lewituje…- skomentował jeden z fanów.

Cóż, trzymania równowagi to już w podstawówce uczą… Jedni się nauczyli, inni nie… Podobnie jest z kulturą osobistą – odpowiedziała zaczepnie dziennikarka.

Dociekliwi Internauci zarzucają Wendzikowskiej używanie Photoshopa

Mimo wszystko internauci nie dawali za wygraną:

Ogólnie zdjęcie dla mnie petarda, ale myślę, że Pani Ania jest tutaj wklejona, jakoś ciężko mi siebie wyobrazić siedzieć na zaokrąglonej wąskiej rurce bez trzymanki na kołyszącym się jachcie – pisali niedowiarki, zdolności utrzymania się Ani Wendzikowskiej na poręczy statku.

Ania postanowiła odpisać na zarzuty, kończąc tym samym dyskusję na temat zdjęcia.

Naprawdę chyba wszystkich dopadła jesienna nuda. Nawet się zastanawiałam czy wrzucać to zdjęcie, bo mi się wydawało, że mam dziwnie rozpłaszczony tyłek przez to siedzenie na rurce… ale że ktoś mnie będzie posądzał o poprawianie czegoś – jakby to jakoś super wyglądało – to nie przewidziałam. Kreatywność w Internecie nie zna granic.

A wy jak uważacie, Ania jest wklejona czy nie?

ZOBACZ WIĘCEJ:

Anna Wendzikowska pokazała pupę w bikini;Prezentuje całą swoją ohydną chudość. Zdradziła, ile teraz waży!

Ania Wendzikowska pokazała swój salon. Robi wrażenie

Chcesz mieć piękny Instagram jak Ania Wendzikowska? Poznaj jej triki

Ania Wendzikowska,fot. AKPA.

Ania Wendzikowska

Ania Wendzikowska,fot. AKPA.

Ania Wendzikowska

Ania Wendzikowska,fot. AKPA.

Ania Wendzikowska

Ania Wendzikowska,fot. AKPA.