Andrzejowi Gołocie grozi deportacja z USA
Żona boksera: Nad naszą rodziną zawisła wielka, czarna chmura.
We wrześniu rozstrzygną się losy Andrzeja Gołoty, emerytowanego boksera, który od 21 lat legalnie mieszka w Chicago – czytamy na onet.pl.
Pobyt w Stanach boksera do tej pory legalizował fakt, że jego żona, prawniczka Marola Gołota ma amerykańskie obywatelstwo.
Jednak od pewnego czasu sytuacja Gołoty jest niepewna. Bokser rozpoczął starania o uzyskanie amerykańskiego obywatelstwa. Urzędnicy zaczęli więc bacznie przyglądać się historii boksera i odświeżać jego kartoteki sprzed lat. Jako że Gołota ma na swoim koncie kilka „wyskoków”, pojawiła się groźba, że zostanie on deportowany z USA.
Póki co Gołota starał się o anulowanie dwóch wyroków sądów stanowych. Jeden udało mu się „skasować”. Polak odwołał przyznanie się do winy za przejechanie przed laty znaku „stop” i wylegitymowanie się nieważną, pamiątkową odznaką policyjną. Gołota argumentował, iż nie został poinformowany, że takie postępowanie może mieć wpływ na procedury imigracyjne.
Przed byłym bokserem jeszcze druga sprawa. W 2006 roku sportowiec został uznany winnym po tym, jak w jego domu znaleziono kilkanaście sztuk broni.
Jeśli sąd nie wznowi postępowania lub jeśli nie anuluje wyroku z tamtego czasu, Gołota może mieć poważne problemy, włącznie z nakazem opuszczenia Stanów Zjednoczonych.

gość | 30 czerwca 2012
gość, 29-06-12, 08:34 napisał(a):
bo mu sie zamazyło być straznikiem teksasu i niko ponad prawem w jednym., on ma tak mózg obity,że ma kłopoty z mówieniem ,ale szymborska go lubiła więc..
Trzeba napisać list do sądu najwyższego w USA żeby pozwolili Gołocie zostać, no bo przecież go Szymborska lubiła 🙂
Talie | 29 czerwca 2012
W sumie, to sam sobie na to zapracował…
gość | 29 czerwca 2012
Niby oczywiste ze za problemy z prawem moga odmowic obywatelstwa i deportowac, on mogl nie wiedziec ale jego zona? Prawniczka w koncu..
gość | 29 czerwca 2012
Co ?straznika teksasu udawal z kolekcja gunów???..haha i teraz hameryka rozbije malzenstwo i usunie tatusia i meza niegrzecznego?…i nie pomoze prawniczka zona?…ulala co za tragedia!
gość | 29 czerwca 2012
hahahaha… ignorancja prawa nie jest obrona… i jesli juz sie czegos czepiaja to nie przejechania znaku stopu co zwyklym pezekroczeniem drogowym tylko udawania policjanta co juz jest przestepstwem….
Kazdy kraj ma tego pokroju prawo – powazne przestepstwa zabraniaja wstepu/przebywania w danym kraju – wiec czemu zdziwko….