Burzliwa miłość Anji Rubik i Sashy Knezevic. Skąd decyzja o rozwodzie?
Czy związek na pewno musiał się rozpaść?

/ 09.08.2016 /
Anja Rubik i Sasha Knezevic rozwodzą się. I niestety, jest to już oficjalnie potwierdzone.
Zobacz też: Sasha Knezevic szczerze o relacjach z Anją Rubik
Para była ze sobą od 16 lipca 2011 roku. Mimo to w ostatnim czasie dochodziło do kolejnych nieporozumień i sprzeczek, które zniszczyły podwaliny małżeństwa.
Sasha sam stwierdził w ostatnim wywiadzie, że drogi byłych ukochanych na zawsze się rozeszły.
Dlaczego jednak musiało dojść do rozstania?
Zobacz też: Rozwód – jak wesprzeć dziecko
Odpowiedź znajdziecie poniżej.
 
gość | 14 sierpnia 2016
Ona lesba a on gej małżeństwo dla przykrywki.
gość | 14 sierpnia 2016
Ona lesba a on gej nic więcej małżeństwo dla przykrywki
gość | 10 sierpnia 2016
On tylko w pupę ja pakował. Znudziło sie dziewczynie
gość | 10 sierpnia 2016
oni chyba od poczatku nie zastanowili sie co tak naprawde chca.kazde z nich mialo swoj plan na zycie i wspolne realizowanie tychze planow kazdego z osobna leglo w gruzach…
zreszta mówią że tam gdzie sie zaczyna duza kasa,konczy sie wielka milosc
gość | 10 sierpnia 2016
A on na ostatnich zdjęciach wyglada na geja. Myślisz, ze dziecko nie spowoduje, ze umrzesz? To tylko iluzja, ze dzieci i rodzina cos pomagają. Nadal jest sie samotnym, tylko nie ma sie czasu intymna myslec, bo tyle roboty jest. Dojrzej, a nie gadaj banialuki z książek dla pryszczatych nastolatek o wielkich miłościach i wspaniałych rodzinach. Rzeczywistość skrzeczy.[/quote]
dokładnie tak. człowiek rodzi się sam i umiera sam a bajdy o wesołej starości wśród wnuków to w bajkach. Na moim osiedlu mieszkają sami praktycznie starzy ludzie i ich dzieci odwiedzają ich bardzo rzadki, czasami wcale. Sami dźwigają zakupy, sami żyją, często sami spędzają święta- bo połowa rodziny za granicą.
Ci ludzie stają się ogromnie sfrustrowani i i siada im na dekiel. Bardziej niż tym „samotnym” bezdzietnym, które dziwnym trafem udzielają się w różnych dziedzinach, mają zaufane od lat grono podobnych znajomych i raczej są zdrowsi. Nie wiem dlaczego to tak smutno wygląda w mojej okolicy, połowa tych ludzi ma w tym mieście wnuki. ja odwiedziałam częściej moją babcię…