Ewa Gawryluk GORZKO o aktorstwie: „Zastępuje się nas przez CELEBRYTÓW”
"Często miernoty, którym dopisało szczęście, osiągają największe sukcesy" - dodała.

Ewa Gawryluk jest znaną polską aktorką i absolwentką łódzkiej Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera. Jej debiutem filmowym była rola Ruth w filmie „Wiatraki z Ranley” w 1989 roku. Od 1992 roku jest związana z Teatrem Współczesnym w Warszawie, gdzie gra do dziś. W filomgrafii aktorki znajdują się filmy i seriale takie jak: „Dziecko szczęścia”, „Wielka wsypa”, „Oczy niebieskie”, „Matki, żony i kochanki”, „Dom”, „Klan”, „Zostać miss”, „Na Wspólnej”, „Hotel 52”, „Ojciec Mateusz”, „Komisarz Alex”, „Na dobre i na złe” i „Pierwsza miłość”.
Ewa Gawryluk pokazała się bez makijażu. Fani: „Ależ ma Pani piękną cerę”
Ewa Gawryluk gorzko o aktorstwie i celebrytach
Teraz Ewa Gawryluk w rozmowie z Plejadą otworzyła się w temacie swoich doświadczeń związanych z aktorstwem. Już na wstępie z goryczą przyznała, że w dzisiejszych czasach każdy może zostać aktorem i nie liczy się talent ani ukończona szkoła:
Dziś nie trzeba mieć skończonej szkoły teatralnej, żeby grać. Wystarczy być popularnym i mieć dobre zasięgi na Instagramie. Influencerzy i celebryci występują już nie tylko w serialach, ale też w spektaklach. Czy ktoś zatrudnia ich ze względu na ich talent? Czy to decyduje o tym, że dostają pracę? Nie sądzę. Obecnie każdy może być aktorem – lekarz, dziennikarz, projektant mody, modelka. W drugą stronę tak to już nie działa. Ja lekarką być nie mogę. Nikt mnie nie dopuści do stołu operacyjnego. Zabiera się nam chleb.
Aktorka podkreśliła też, że coraz częściej do filmów, seriali czy teatru wybiera się celebrytów ze względu na ich znane nazwisko, które może przyciągnąć więcej widzów:
Aktorzy, którzy skończyli szkołę filmową czy teatralną, spychani są na dalszy plan i zastępuje się nas przez celebrytów. Okazuje się, że wykształcenie nie ma żadnego znaczenia. To przykre.
Gawryluk nawiązała też do nierówności płac między kobietami i mężczyznami. Przyznała, że w aktorstwie takie sytuacjie są na porządku dziennym:
Kiedyś sama przekonałam się o tym na własnej skórze. Dowiedziałam się, że młodszy i mniej doświadczony ode mnie aktor dostawał więcej niż ja za podobną rolę. Miałam poczucie niesprawiedliwości, ale nie mogłam z tym nic zrobić. Trzeba pamiętać, że za każdym razem w umowach mamy klauzule poufności, więc nawet gdybym chciała, nie mogę głośno mówić o tym, ile zarabiam. I nawet jeżeli wiem, jakie wynagrodzenie ma kolega, powinnam zachować to dla siebie. Ale mam nadzieję, że to się jak najszybciej zmieni i płeć nie będzie miała wpływu na gażę. Bo niby z jakiej racji? Mamy XXI w., a kobiety nadal muszą walczyć o swoje prawa. To chore!
Na koniec aktorka przyznała, że martwi się o przyszłość swojej 23-letniej córki Marii:
Z jednej strony świat daje dziś mnóstwo możliwości, a z drugiej – pełny jest zagrożeń. Talent, wykształcenie czy umiejętności nie zawsze są w stanie zapewnić dobrą przyszłość. Często miernoty, którym dopisało szczęście, osiągają największe sukcesy. Wydaje mi się, że to młode pokolenie ma dziś trudniej niż ja, gdy wchodziłam w dorosłość. Kiedyś byłam optymistką, ale zobaczyłam, jak wygląda świat i jakimi prawami się rządzi. Dziś jestem realistką. Zobaczymy, co będzie za jakiś czas. Może stanę się pesymistką? Rzeczywistość dynamicznie się zmienia. Uważnie ją obserwuję. To, co dzieje się wokół nas, nie napawa optymizmem. Dlatego uważam, że należy się cieszyć tym, co mamy.
Gwiazdy na gali charytatywnej, a wśród nich przepiękna Ewa Gawryluk

scena z: Ewa Gawryluk, fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

scena z: Ewa Gawryluk, fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

scena z: Ewa Gawryluk, SK:, , fot. Gałązka/AKPA

scena z: Ewa Gawryluk, SK: Kalendarz charytatywny na rzecz Fundacji im. Profesora Zbigniewa Religi, , fot. Baranowski/AKPA

Ewa Gawryluk/fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

scena z: Ewa Gawryluk, SK: Kalendarz charytatywny na rzecz Fundacji im. Profesora Zbigniewa Religi, , fot. Baranowski/AKPA
Jolla | 9 kwietnia 2023
Miernoty oglądają miernoty,to straszne jak poziom Polski spada.na Pani spwktakle przychodzi elita,elita ciągnie do elity gdzie nigdy wstępu miernota nie ma Szanowna Pani.
Nim | 8 kwietnia 2023
Cała prawda.
monka | 8 kwietnia 2023
Niestety ma rację.