Fani krytycznie o występie Ani Wyszkoni w DDTVN: „To była profanacja utworu Kory”
Zgodzicie się z nimi?

Śpiewanie przebojów znanych wykonawców przez innych artystów jest sprawą powszechną. I choć ich własne interpretacje danego utworu przeważnie podbijają serca widowni, czasami zdarza się też, że fani „nową wersję” ukochanej piosenki traktują jak profanacje. Wówczas nie szczędzą słów krytyki. Zresztą niedawno na własnej skórze mogła przekonać się o tym Ania Wyszkoni.
Katarzyna Dowbor pokaże w telewizji remont WŁASNEGO DOMU! Koszt renowacji zwala z nóg
Fani krytykują Annę Wyszkoni za wykonanie piosenki Kory
Anna Wyszkoni przez wielu kojarzona jest przede wszystkim z zespołem Łzy. 43-latka przez kilkanaście lat była ich wokalistką. W 2010 roku zdecydowała się na rozpoczęcie kariery solowej. Od tego momentu wydała kilka albumów, a ostatni – z 2023 roku – to hołd dla muzycznego guru piosenkarki, Marka Jackowskiego.
Wykonawczyni takich hitów jak „Pan i Pani” czy „Wiem że jesteś tam” o artystycznej przyjaźni z Jackowskim mówiła na kanapie programu „Dzień dobry TVN”. Na nowym krążku wokalistki znajdują się piosenki, które współtworzył założyciel zespołu Maanam. Po rozmowie z prowadzącymi program, Anna zaśpiewała dla widzów jeden z utworów, który skomponował Jackowski do słów Kory. Niestety jej „Lucciola” nie wszystkim przypadła do gustu.
Nie, nie, nie…to wykonanie nie powinno mieć miejsca. Nie będę pytać jakim prawem ale żeby już się tego podjąć to trzeba mieć predyspozycje. Nikt nie zastąpi KORY!!!! – napisała na Instagramie śniadaniowego programu jedna z fanek. Druga dodała -Ten występ to była profanacja utworu Kory , kompletnie mi się nie podobało, lepiej pisać swoje utwory niż papugować cudze i to jeszcze tak paskudnie, Kora i Maanam jest nie do podrobienia.
Wśród wielu komentarzy można jednak znaleźć i te pozytywne. Niektórzy z telewidzów twierdzą, że występ Wyszkoni zdecydowanie trzeba zaliczyć do udanych. A wy co myślicie?
Maffashion odpowiada na współpracę Fabijańskiego i „Blu3aby”. „Nie daje sobie z tym rady”

Anna Wyszkoni, fot. Piętka Mieszko/AKPA

Anna Wyszkoni, fot. Podlewski/AKPA

Ania Wyszkoni, fot. Jacek Kurnikowski/AKPA