Maffashion odpowiada na współpracę Fabijańskiego i „Blu3aby”. „Nie daje sobie z tym rady”

Byli partnerzy Maffashion, czyli Sebastian Fabijański i „Blu3aby” podzielili się ze swoimi fanami informacją o wspólnej współpracy. Choć panowie zapewniają, że ich kolaboracja nie ma nic wspólnego z byłą partnerką, internet podzielił się na tych, którzy bronią Julii Kuczyńskiej i na tych, którzy stoją murem za twórcami.

Maffashion straszy prawnikami swojego ex?! Blue Baby pokazał, jakiego dostał maila

Maffashion odpowiada na współpracę Fabijańskiego i „Blu3aby”

Karolina Domaradzka, która jest znana jako stylistka gwiazd, jako jedna z pierwszych postanowiła wypowiedzieć się w tym temacie. Na jej profilu często pojawiają się informacje dotyczące zachowań narcystycznych oraz dbania o zdrowie psychiczne. Stylistka znana jest z tego, że często publicznie wypowiada się na temat „dram” internetowych, nie tylko związanych z wpadkami stylistycznymi gwiazd.

Bardzo mi przykro, Julia. Narcyz i jego latająca małpa próbują cię uciszyć, chociaż nic nie mówisz. – pisze na swoim InstaStories stylistka

Mateusz „BlueBaby” RZUCIŁ Maffashion?! Szokujące, co napisał!

Na tym jednak nie poprzestało, „Blu3aby” niemal natychmiast odpowiedział na wypowiedź Karoliny Domaradzkiej. Zarzucił jej przede wszystkim wywoływanie hejtu pod przykrywką obrony.

Pani Karolina Domaradzka (kimkolwiek jest), jest jak widać świetnym przykładem szerzenia hejtu pod szyldem „powstrzymywania hejtu”. Może lepiej się jednak zająć krytykowaniem mody. – napisał „Blu3aby”

Maffashion sprzedała dom, który budowali z Fabijańskim. Mówi o przeprowadzce do nowego lokum

Maffashion nie pozostawiła tego bez odpowiedzi. Jak sama napisała na swoim InstaStories, nie chciała wypowiadać się na ten temat, jednak szum jaki powstał w internecie spowodował, że zdecydowała się podzielić tym co czuje w obecnej sytuacji.

Chciałabym, abyście wiedzieli… źle to znoszę psychicznie. Portale – proszę, nie mieszajcie do tych rewelacji mojego synka. Nie wspominajcie o nim! Nie łączcie nas z życiem i zabawami tamtych dwóch. Chcecie to przeczytać? Ok! Nie daję sobie z tym rady. Może samodzielnie byłabym odporniejsza. Ale nie jako matka. Tu rozpadam się na kawałki. – pisze na InstaStories Julia Kuczyńska