Filip Gurłacz już od 1. odcinka „Tańca z gwiazdami” zyskał ogromną popularność i stał się jednym z faworytów tej edycji. Dziennikarze chętnie z nim rozmawiają i dopytują o plotki na temat romansu z Agnieszką Kaczorowską. Warto zauważyć, że Filip ma żonę i z pewnością nie jest z tego zadowolona.

Samba Kaczorowskiej i Gurłacza wzbudziła kontrowersje. Internauci: ,,Klei się, obłapia, aż niesmaczne”

Filip Gurłacz komentuje plotki o romansie z Kaczorowską

Teraz aktor pojawił się w wywiadzie dla „Świata gwiazd” i skomentował spekulacje widzów. Podkreślił, że jego nie denerwują nagłówki na ten temat, ale obawia się o inne osoby:

Ja sobie poradzę z trudem gaszenia pożaru w ludziach, których kocham. Myślę, że wiele osób to czyta. I wujkowie, ciocie, mama, tata, znajomi, sąsiedzi i przyjaciele. Ale to jest pikuś – mówi aktor.

Kim jest żona Filipa Gurłacza? Znana z popularnego serialu Polsatu! (FOTO)

Zauważa, że inni ludzie uwierzą, że tak wygląda świat i kręgosłup moralny jest zmienny: 

„Ja boję się tego, że są ludzie w tej przestrzeni internetowej, którzy uwierzą, że świat tak wygląda. Że męstwo, które objawia się głównie, a może i jedynie w wierności, nie istnieje. Że kręgosłup moralny jest zmienny i można nim manipulować, jak się chce, że normą jest to, że ludzie się rozstają. Że miłość tu i tu i tam. Tego się boje, że to wpływa na świat i dobrze dla świata nie robi” – tłumaczy.

Filip Gurłacz walczył z nałogiem

Filip Gurłacz opowiedział także o swoich ciemnych momentach w życiu, czyli walki z nałogiem. Przyznaje, że wówczas rządziły nim emocje: 

„Wiesz, ciężko nazwać, to co było czarnym okresem, bo ja myślę, że jak wtedy, kiedy się dobrze bawiłem, to też pikowałem w dół, nie? To narastał wtedy problem po prostu. Tak jakoś ciężko mi powiedzieć. No dużo było tych wzlotów i upadków. Ja byłem facetem, który nie miał emocji, a był nimi. Ja nie nie rządziłem sobą, znaczy nie decydowałem o tym, co ja z tym robię, co czuję, tylko po prostu byłem tym, jak czułem. Czułem gniew, to byłem gniewem, więc zamieniałem się w Hulka i Hulk niszczyć, Hulk miażdżyć. Jak byłem, nie wiem, szczęśliwy, to ja skakałem pod niebo z radością. Jak to szczęście mijało, to ja spadałem i bolało wtedy. I byłem bólem i płakałem”.

Filip Gurłacz i jego wielka miłość! Poznajcie romantyczną historię uczestnika „TzG” i jego wspierającej żony (FOTO)

Wyznał, że pierwszy alkohol spożył już w wielu 13 lat, a kiedy zorientował się, że jest bardzo źle, to ciężko my było wyjść z uzależnienia:

Myślę, że tak jak miałbym się na przykład rozliczyć z tego, że piłem, no to pierwszy alkohol był jak miałem 13 lat. Wcześnie zacząłem. Nie, nie piłem tak, że 13 lat i bum, patologia, ale próbowałem już alkoholu wtedy. […] A potem jak doszedłem do takiego momentu, do tego punktu zwrotnego, że ja tak nie chcę, że jest bardzo źle i jest mi źle z tym, że nie wiem, wszystko co robię, oddala mnie od wartości, które wyznaję, no to potem jakby to wejście pod górę, wygrzebanie się z tych rzeczy trochę trwało i to była już wtedy rzeka łez – tłumaczył.

Przyznał, że to był bardzo trudny czas, pełen łez: 

„To był taki trudny czas, że wstawałem rano, zaciskałem zęby i ze łzami w oczach mówiłem: „Dobra, żyjmy, żyjmy, żyjmy, żyjmy, żyjmy”. “Świat jest piękny, świat jest piękny”.  To też trwało jakiś tam czas pół roku, może rok. Z pół roku tak wygrzebywałem się z tego, żeby uwierzyć w to, co mówię”. 

Na zdj.: Filip Gurłacz, Fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

Filip Gurłacz UJAWNIA prawdę o Agnieszce Kaczorowskiej: "Nie pod kamery, mówię szczerze"! Jego słowa mogą zaskoczyć!

Filip Gurłacz, Fot. Jacek Kurnikowski/AKPA