Łupież, doczepy i rozjaśnianie cebulą? Fryzjerzy zdradzają chorą prawdę na temat włosów gwiazd
Ohyda!


Fryzjer Beyonce płacze co miesiąc, gdy ścina swojej pracodawczyni włosy. Naturalne włosy królowej popu mają niecałe dwa centymetry. Dlaczego? Bey nosi tylko i wyłącznie peruki, więc nie zależy jej na naturalnych puklach.

Włosy Kim Kardashian są w opłakanym stanie. Kruszą się w dłoniach. Celebrytka nosi doczepy, a ostatnio zaczęła eksperymentować z perukami.

Przez częstą stylizację i farbowanie, Keira Knightley pozbawiła się naturalnych włosów. Zaczęły wychodzić garściami. Przez kilka lar aktorka nie rozstawała się z peruką.

Podobną historię ma na swoim koncie Jennifer Lawrence – z tym wyjątkiem, że częste farbowanie włosów zmusiło ją do zafundowania sobie boba, a nie peruki.

O Britney Spears krąży wiele plotek opowiadających o jej bałaganiarstwie. Ponoć aktorka wrzuca pod łóżko niedojedzonego kurczaka. Chyba nikogo nie zdziwi, że piosenkarka nie walczy z łupieżem. Ma, to ma, po co drążyć temat?

Ariana Grande podobnie jak wyżej wymienione panie zabiła swoje naturalne włosy częstym farbowaniem. Aktualnie nie rozstaje się z perukami lub doczepami.

Nie jest tajemnicą, że Tyra Banks jest łysa. Modelka ma rzadkie i cienkie włosy, z których zrezygnowała na korzyść peruk.

Jessica Simpson próbowała rozjaśnić sobie kiedyś włosy… cebulą. Fryzjer o mało nie zwymiotował.

Z niecodziennym problemem zgłosiła się do fryzjera Kourtney Kardashian – mama trójki dzieci nie wie, w którym momencie w jej pukle wplątała się guma do włosów.

Khloe Kardashian nie odstępowała na krok Lamara Odoma, gdy ten przedawkował narkotyki i wymieszał je z alkoholem. Zapomniała wówczas o podstawach higieny. Celebrytka wyznała, że nie myła się przez tydzień – nie myła i nie czesała dodajmy. Efekt? Włosy gwiazdy były tak splątane, że samoistnie zaczęły robić się jej dredy.
C | 16 listopada 2019
Keira sama powiedziała ze nosiła peruki
Ząbek | 15 listopada 2019
Co za bzdury,połowa z tych pań nigdy nie miała peruki
Na głowie ,np.Keira
Elissavietta | 6 maja 2019
Najgorszy artykuł jaki czytałam. Dajecie reagować nastolatków? Piszecie o łupieżu jak o przeklestwie. Zero zrozumienia dla ludzi, którzy zmagają się z tym problemem bez względu na higene i wydają kupę kasy aby poprawić kondycję swojej skóry. Śmiejecie się z normalnych problemów a później dzieci śmieją się z siebie wzajemnie bo nie rozumnie oceniają i krytykują. Beznadzieja