

Dzisiaj Meghan Markle obchodzi swoje 37. urodziny. To dla niej wielki dzień, bo to pierwszy raz, gdy świętuje będąc księżną.

Niestety, tym razem jej święto przejdzie na drugi plan. Ona i książę Harry będą w tym dniu na ślubie jego przyjaciela.
Meghan ma jednak swoją tradycję, którą pielęgnuje od lat.

Przejęła ją ona od swojej mamy Dorii Ragland. Polega ona na tym, aby był to dzień podsumowań i refleksji. W urodziny Meghan zastanawia się nad swoim życiem, przyszłością i myśli o jednym specjalnym życzeniu.

Moja mama zawsze mówiła, że urodziny są osobistym Nowym Rokiem. To twoja szansa na podjęcie decyzji dotyczących siebie i tego, co przewidujesz na nadchodzący rok – pisała na swoim blogu.
Na moje urodziny, oto, co chciałabym jako prezent: chcę, żebyś był dobry dla siebie. Chcę, abyś rzucił wyzwanie sobie – dodała.

Podoba wam się mała tradycja Meghan?