Internauci twierdzą, że Joanna Koroniewska złamała ZAKAZ podczas wizyty u fryzjera. „Są równi i równiejsi?”
Aktorka i jej mąż zabrali głos.

Nadszedł ten moment, na który czekało wiele osób. Po długiej przerwie, zostały otwarte zakłady fryzjerskie i kosmetyczne. Wiele osób od razu, 18 maja, odwiedziło salony piękności, by odświeżyć swój wygląd. Wizytę u fryzjera ma już za sobą Joanna Koroniewska, która pochwaliła się tym w mediach społecznościowych.
Joanna Koroniewska pokazała swoją 11-letnią córkę: Takie same oczy macie
Joanna Koroniewska odwiedziła fryzjera
I się zaczęło. Wiele osób zarzuciło aktorce, że ta złamała zakaz używania telefonu w zakładzie fryzjerskim. Niestety, choć salony piękności znów są otwarte, to teraz wizyta w nich wygląda nieco inaczej. Są nowe zasady i zakazy. Jedne z nich zabrania używania telefonów komórkowych.
Kiedy internauci zobaczyli na profilu Koroniewskiej zdjęcia zrobione telefonem, od razu zaczęli dopytywać, czy ją nie obowiązują zasady i zakazy.
- A ponoć nie wolno telefonów używać. Halo, milicja! Proszę przyjechać na Instagrama.
- A to teraz można używać telefonów u fryzjera? Miał być zakaz chyba?
- Jak to jest, że ponoć obowiązuje zakaz używania telefonów komórkowych podczas wizyt u fryzjera czy kosmetyczek? Czy są równi i równiejsi?
- A co z zakazem korzystania z telefonów? – czytamy.
Joanna Koroniewska SPRZĄTA w koronkach i szpilkach: Ale ogień, aż ISKRY lecą
Joanna Koroniewska złamała zakaz?
Aktorka nieco się zdenerwowała tymi komentarzami, bo nie wszyscy przeczytali opis do zdjęć. Joanna Koroniewska wyjaśniła w nim, że to nie była zwykła wizyta w salonie fryzjerskim.
To przygotowania do sesji zdjęciowej bez udziału osób trzecich – napisała.
Mimo zamieszczonego opisu i tak upominała internautów w komentarzach, żeby przeczytali ze zrozumieniem jej post. Dodatkowo głos zabrał też mąż aktorki, Maciej Dowbor.
- Proszę czytać do końca i ze zrozumieniem.
- Proszę przeczytać opis- to nie jest zdjęcie z publicznie otwartego salonu. Backstage sesji. Ściskam – tłumaczyła aktorka.
- To jest backstage sesji zdjęciowej w zamkniętym salonie. Nie ma innych klientów. I zdjęcia są elementem ich pracy. Wiec wszystko zgodnie z przepisami – dodał Dowbor.
https://www.instagram.com/p/CAVkPFTgCnj/
ZOBACZ TEŻ:
Joanna Koroniewska zaliczyła mega wtopę na Instagramie
Maciej Dowbor postanowił zadbać o włosy żony. Musicie to zobaczyć!
Joanna Koroniewska w BIKINI: Na taki widok mężowi może palma odbić

Joanna Koroniewska/fot. AKPA

Joanna Koroniewska/fot. AKPA
www | 30 maja 2020
co wy durnie widzicie w tych akoreczkach ryje naciągnięte zabiegi spa nie jestem zazdrosna ale niech się z starzeją godnie a one wiecznie młode tak jak kożuchowska stara raszpla a wy piszeci łau ale piękna jesteście żałośni
Jjjjjj | 20 maja 2020
Ten babochłop z ropuchem Wytrzeszczoczu, Dowborem to jakieś przyglupy
Anonim | 20 maja 2020
A moze przestaniecie sie czepiac, ze maski nie ma, ze zdjecie robi, ze nie wolno ze nie wolno. Co z wami? Dobrze wiecie, ze ten wirus to sciema i nosimy maski wylacznie po to, zeby nie dostac mandatu, bo nic nam by ona nie dala jakby wirus byl naprawde grozny, a obecnie wrecz szkodzi, bo wiosna nabieramy najwiekszej odpornosci. Kwiaty kwitna, wszystko pachnie, nawet w miescie pelnym samochod, co rusz czuc zapach kwitnacych kwiatow na drzewach, a wy wypominacie innym ze maski nie nosza? Wezcie sie zastanowcie nad soba. Zwlaszcza ze zostalo juz zapowiedziane przez szumowskiego, ze do 2 tyg wyda decyzje co do sciagania nakazu uzywania masek w miejscach publicznych. Chwila i nie bedzie trzeba nosic na ulicy tych cholerstw.
Aleksandra | 19 maja 2020
A mało salonów publikuje relacje klientów z wizyt? Wystarczy dobrze instagrama przejrzeć, co rusz relacja prosto z fotela. Jeden salon sam łamie zakaz- odkaź telefon i ręce by pokazać nam jaki kolor chcesz- chwilę później obszerna relacja jednej z lokalnych fotografek z relacji w salonie, która przy okazji wizyty łaziła i reklamowała kosmetyki w gablotach. Żenuła.
Anonim | 20 maja 2020
To co zrobil morawiecki to akurat nawet smieszne nie jest. Strzygl sie razem z duda i reszta rzadu chyba co tydzien, bo wlosy mieli jak od linijki, a teraz udaje ze pierwszy raz jest u fryzjera od 1,5 miesiaca? Robi z nas idiotow.
A co do zakazu uzywania tel, jest jak z zamknietym cmentarzem na powazkach. Zakazy sa przeciez dla frajerow, czytaj wyborcow, a nie dla rzadu.