Kim Kardashian i jej pupie nic nie stanie na przeszkodzie. Ten duet jest w stanie zrobić wszystko dla zdjęcia. Zwłaszcza, gdy w pobliżu kręci się grupa paparazzich.

Kimmie tak bardzo kocha bycie w centrum uwagi, że niedawno zamawiając kawę wepchnęła się na początek kolejki.

Jak wytłumaczyła swój brak kultury?

– Przepraszam, ale na zewnątrz czekają na mnie fotografowie – wyjaśniła wszystkim oburzonym.

Przecież nie mogła ich zawieść.