W środę wieczorem TVP wyemitowała film „Nic się nie stało” Sylwestra Latkowskiego. Jeszcze przed emisją filmu zrobiło się głośno, kiedy okazało się, że film obnaży pedofilię w polskim środowisku show-biznesu. W materiale pojawił się między innym Radosław Majdan, Adam „Nergal” Darski”, Kuba Wojewódzki i Natalia Siwiec. 

Oświadczenie Jarosława Bieniuka

Martyna Gliwińska BRONI Jarosława Bieniuka ws. afery z ZATOKĄ SZTUKI

Z kolei po emisji filmu odbyła się debata na żywo, w której Sylwester Latkowski jeszcze mocniej odniósł się do gwiazd. Wezwał ich, żeby powiedziały prawdę – zwrócił się między innymi do Borysa Szyca i Jarosława Bieniuka.

Byłeś przyjacielem, byłeś zaangażowany w te imprezy, na których bywałeś. Zobacz, co z tobą zrobiono. Jak przyszantażowano ciebie… Powiedz, co tam widziałeś. Powiedzcie wreszcie pas – powiedział dziennikarz do Bieniuka.

Jarosław Bieniuk oświadczy się Martynie Gliwińskiej? Piłkarz poważnie się nad tym zastanawia

Dzisiaj Jarosław Bieniuk wystosował obszerne oświadczenie na Instagramie:

W związku z emisją filmu „Nic się nie stało” oświadczam, że jako ojciec czwórki dzieci zdecydowanie potępiam zachowania przedstawione w filmie Sylwestra Latkowskiego. Jestem przekonany, że rzeczywiście stałem się ofiarą niektórych osób przedstawionych w filmie. Stoję jednak na stanowisku, że to stosowne instytucje mające w pieczy porządek prawny, uprawnione są do oceny i rozstrzygania tych kwestii. Całą moją wiedzę, choć nie taką, jakiej oczekiwałby Sylwester Latkowski, przekazałem Prokuraturze Rejonowej w Sopocie i tamtejszemu Sądowi Rejonowemu, gdzie dochodzę swojego dobrego imienia. To jedyne instytucje, które są uprawnione, by być powiernikami moich wiadomości – przekonuje.

Zapewnia, że nie był świadkiem w sprawie mężczyzny określanego jako Krystek, nie miał i nie ma żadnej wiedzy w tym zakresie oraz stanowczo odcinam się od prób łączenia mojej osoby z tzw. sprawą Zatoki Sztuki. 

Jarosław Bieniuk, SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

Jarosław Bieniuk, SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

Jarosław Bieniuk. Fot. AKPA

Jarosław Bieniuk. Fot. AKPA