„Jestem bliski wysłania kwiatów zwłaszcza temu, kto wymyślił te wyparzacze” – Szymon Hołownia zdradza, jakie obowiązki wykonuje w domu

Szymon Hołownia parę dni temu został tatą po raz drugi. I choć ciążę swojej żony trzymał w tajemnicy niemal do samego rozwiązania (pochwalił się tą nowiną dopiero w okolicy świąt Bożego Narodzenia), teraz coraz chętniej dzieli się z fanami urywkami ze swojego prywatnego życia. W ostatnim poście, zamieszczonym na Instagramie, zdradził nawet, jakie obowiązki przejął w domu.

Szymon Hołownia cieszy się z NARODZIN drugiego dziecka!

Szymon Hołownia zdradza, jakie obowiązki domowe należą do niego

Szymon Hołownia przez ostatnie dni przebywał na tak zwanym urlopie ojcowskim. Teraz jednak ponownie wraca do pracy. Nie oznacza to jednak, że przestanie wykonywać swoje obowiązki domowe. Czy wiecie, co znajduje się na „jego liście”?

Nadal do mnie należy ogarnianie domu w znacznej części wymiarów (wyraźna preferencja: pranie, czynność znienawidzona: mycie podłóg), ogarnianie naszych psów, część zakupów, takie tam – napisał Szymon.

Polityk dodał również, że teraz wziął również na barki codzienne usypianie starszej córki, Marysi. Nie oznacza to jednak, że nie zajmuje się Elą. Dumny tata ma na swojej głowie też „dział techniczny obsługi noworodka”. Co to znaczy?

Po tych paru dniach jestem naprawdę szczerze zachwycony tym, jaki postęp dokonał się przez tych parę ostatnich lat w dziedzinie laktatorów, wyparzaczy do butelek, podgrzewaczy do tychże, czy koszy do pieluch. Jestem bliski wysłania kwiatów zwłaszcza temu, kto wymyślił te wyparzacze, i już nie trzeba latać z czajnikiem i parzyć palców wyciągając butelki z miski sto osiem razy na dobę… – dodał Szymon.

Polityk w poście zaznaczył też, że widzi, jak wiele pracy jest po stronie matki. Napisał, że bardzo docenia to, co jego żona Ula robi dla ich dzieci i jak piękną miłością otacza dziewczynki.