Joanna Liszowska prosi mamę, żeby przeprowadziła się do niej do Warszawy

Joanna Liszowska rozwiodła się z Olą Sereneke po ośmiu latach małżeństwa. Para doczekała się dwóch córeczek: obecnie Emma ma 10 lat, a Stella 8. Po rozwodzie były mąż aktorki przyznał, że to jego wina, bo zaniedbał rodzinę: zdarzało się, że nie widział dzieci przez kilka tygodni.

Oto powód dla którego Joanna Liszowska zmieniła fryzurę…

Joanna Liszowska prosi mamę o pomoc

Joanna Liszowska od 2018 roku samotnie wychowuje córki. Jak dowiedział się tygodnik „Życie na gorąco„, teraz gwiazda namawia swoją mamę, żeby przeprowadziła się do Warszawy i zajęła się wnukami. Podobno mama aktorki od 10 lat jest sama – rozwiodła się po 30 latach małżeństwa.

Wprawdzie nieustannie spotyka opór z jej strony i słyszy „starych drzew się nie przesadza”, ale nakłania ją, argumentując, że Emma i Stella chcą uczyć się grać na fortepianie i babcia mogłaby je uczyć – czytamy w „Życiu na gorąco”.

Mama Joanny była wykładowcą w krakowskiej Akademii Muzycznej w kadrze fortepianu.

Joannie Liszkowskiej skradziono samochód. Był wart FORTUNĘ!

Były mąż Joanny Liszowskiej, Ola Serneke, to bardzo majętny mężczyzna. W 2008 roku jego majątek szacowano na blisko 19 milionów euro! Po ślubie Joanna Liszowska zdecydowała, że przeprowadzi się do Szwecji, by być bliżej ukochanego. Były mąż aktorki zdradził, dlaczego doszło do rozwodu:

Głównym powodem rozwodu było to, że moja firma zajęła mi wiele czasu. Nie mogłem być tak obecny, jak chciałem. Ani z Joanną, ani z dziećmi. I to jest wysoka cena do zapłacenia, zarówno dla mnie, jak i dla nich – powiedział w audycji w „Summer in P1„.

Milioner przyznał, że prowadzenie biznesu pochłonęło znaczną ilość jego czasu, w efekcie czego odsunął się od żony i dzieci.

Były mąż Joanny Liszowskiej przerywa milczenie i zdradza, co było GŁÓWNYM powodem rozwodu