W poniedziałek (1 kwietnia) Joanna Racewicz opublikowała post, z którego wynikało, że stanęła na ślubnym kobiercu. Prezenterka pokazała bardzo realistyczne zdjęcia, na których są kieliszki szampana oraz piękne obrączki na dłoniach.

Na razie tylko tyle. Zdążyliśmy na „R” w nazwie miesiąca. Pora uwierzyć, że wiosna niesie szczęście – wyznała na Instagramie.

Zakochana Joanna Racewicz wzięła ŚLUB?! „Pora uwierzyć, że wiosna niesie szczęście”

Joanna Racewicz jednak nie wzięła ślubu

Mimo że wielu domyśliło się, że to tylko prima aplis, to jednak pojawiło się też mnóstwo gratulacji od fanów. Ucieszyli się, że prezenterka w końcu znalazła miłość po śmierci męża, porucznika BORu, Pawła Janeczka – zginął 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku.

Dziś dziennikarka musiała zdementować plotki o ślubie, bo gratulacji było aż za dużo. Przyznała, że jest zaskoczona reakcją internautów:

Byłam pewna, że to oczywiste, że „psikus” od razu będzie rozpoznany. Przecież był 1 kwietnia. Słynny prima aprilis. Do tego śmigus-dyngus i koniec Wielkanocy. Prawdziwa kumulacja. Fakt. Można się pogubić – zaczęła.

Wyznaje, że nie było sukienki, obrączki, ani tortu, tylko świąteczne spotkanie z przyjaciółmi:

„I seria zdjęć, których kilka teraz dołączam. „Primaaprilisowy” pomysł był spontaniczny. Czekaliśmy na Wasz śmiech. Data zobowiązuje. Były „podpowiedzi”: dwa różne zdjęcia, dwie zupełnie różne kobiece dłonie.
Porównajcie kolory lakierów na paznokciach, obecność i brak pierścionków na palcu i sznureczek na przegubie tylko jednej z nich” – zauważa.

Joanna Racewicz wróciła wspomnieniami do śmierci męża. Musiała przerwać wywiad

Mimo tego dziękuje za tak wiele gratulacji od internautów: „Tymczasem posypały się życzenia, gratulacje. Dziękuję za wszystkie. Cudne, zaskakujące, poruszające, prawdziwe, wspaniałe, czułe. Obudziły bardzo dawno zapomnianą tęsknotę za tym, żeby (ten)żart okazał się jednak prawdą. Nie sądziłam, że tak wiele osób życzy mu ślubu” – przyznała.

Kiedyś (może) tak. Teraz (jeszcze) nie. Bardzo dziękuję Wam za morze ciepła. Chciałabym, by dobre słowa ze mną zostały, wyprzedziły rzeczywistość. To ponoć możliwe. Na razie prawdziwe pozostaje tylko zdanie: „Pora uwierzyć, że wiosna niesie szczęście” – napisała Racewicz.

Gwiazdy z wielkim żalem żegnają Aleksieja Nawalnego: Patrycja Markowska, Kożuchowska, Racewicz…

Joanna Racewicz, fot. Podlewski/AKPA

Joanna Racewicz, SK:, , fot. Jacek Kurnikowski/AKPA