Katarzyna Skrzynecka z mężem pojechała nad polskie morze – do Mielna. Ściągnęła ją tam praca. Skrzynecka wystąpiła w mieście z koncertem. Jej mąż z kolei prowadził warsztaty dietetyki i sportu. W wolnym czasie Skrzynecka i jej partner chcieli się zrelaksować nad polskim morzem. Niestety, zamiast wypoczynku i relaksu dostali w pakiecie z zatłoczoną plażą prawdziwy rynsztok w wykonaniu rodaków.

LUKSUSOWE wakacje Cristiano Ronaldo i jego rodziny – zobaczcie Georginę Rodriguez w BIKINI!

Marcin Łopucki, mąż Katarzyny Skrzyneckiej, w dosadnych słowach, nie bez polotu literackiego, opisał to, co działo się na plaży. Ostrzegamy – jeśli macie w planach wypoczynek w jednym z bardziej oblężonych polskich kurortów, lepiej tego nie czytajcie. Możecie się załamać…

Oto początek relacji Marcina Łopuckiego:

PLAŻA Część 1
Wczoraj wybrałem się z rodziną na polską plażę😎. Pełen optymizmu i nadziei na dużą dawkę relaksu. Jakie moje było zdziwienie, że po prostu nie dotrę na plaży do morza!Zanurzenie stóp w Bałtyku to arcytrudne zadanie!!! Zasieki zrobione z parawanów, szczelnie odgradzały jakąkolwiek możliwość dotarcia do celu🤣. Jednakże do odważnych świat należy. Zatem rozpoczęliśmy – Projekt plaża! Przeprawa ze mną na czele. Początek wyprawy szedł mozolnie, ale już przy budce z kebabem wyniknęły problemy techniczne. Wszyscy stojący myśleli , że próbuję się wepchnąć bez kolejki po upragnioną bułę nadmorską na lewo. W drugim etapie przyszedł czas na zabawę LABIRYNT z parawanów. Podobny mamy w Zakopanem, tyle że lodowy. Może to pomysł władz miasta jak aktywnie spędzić czas na plaży w poszukiwaniu przejścia ? Całe szczęście nasz hotel ma wydzieloną strefę! Tak więc dobrnęliśmy do sekcji tak zwanych VIP-ów odgrodzeni od relaksujących się plażowiczów. Ale JAK oni się relaksują????!! Już po zrzuceniu tobołków i przygotowaniu naszego stanowiska celem delektowania się pięknym niebieskim widokiem morza…. Chcieliśmy posiedzieć sobie, patrząc na MORZE… może… 😉 Całe szczęście mam 181cm wzrostu, to też nad zebranym tłumem na brzegu dostrzegłem upragniony lazur. Niestety wizja tak, ale fonia?
Niesamowite uczucie być 7 metrów od morza i nie słyszeć go! Skomasowany atak z tysiąca okolicznych głośników miał mi do zaproponowania wszystkie stacje radiowe i różne rodzaje muzyki jednocześnie! Mimo usilnych starań niesłyszenia, dochodziło do mnie ulubione brzmienie Disco Polo🙈🤪🙈🙈. Którego odgłosy z czasem wyparłem. Ale odeszło stare, a przyszło nowe. Zrelaksowani turyści zaczęli interakcje ze swoimi pociechami. Oczywiście czule rodzicielsko drąc paszczę na cały regulator: -„Karolek weź przestań ja pier*olę”! -„Heniu KU*WA nie syp piasku” -Zosiu nie jęcz, bo Ci je*nę”! Tak, TAK 😳 TO SŁOWA DO DZIECI… Itp. itd.
Ale to co ujęło moje serce, to fakt , że nasz naród tak sumiennie wypełnia zalecenia ratownicze i nawadnia się w te upalne dni!!!Chyba od wczoraj jestem na bieżąco ze wszystkimi gatunkami piw w kraju! Każdy plażowicz miał mały zapas do opalania 4-8 piw👍 – opisuje Łopucki.

Potem mąż Skrzyneckiej przechodzi do kolejnych „atrakcji” polskiej plaży:

Część 2
Chociaż młodzież nadal tradycyjnie woli klasycznie wyborową, luksusową, żytnią…. Piwo to dobre jest na początek leżakowania. Chociaż Polacy to Europejczycy i za co drugim parawanem można było dostrzec Teguilę,whisky, Jegermaister….
Ale po jakimś czasie ta walka z odwodnieniem nabrała innego charakteru. Rozrywka pełną gębą. A jak rozrywka to trochę zabawy. Trochę bekania,darcia mordy, rżenia,wycia,puszczania głośno bąków. Wszystko co zrelaksuje nas na plaży. Jednakże po takim biernym odpoczynku czas na minimum aktywności na piasku. Panowie tradycyjnie po pijaku zapasy,ewolucje gimnastyczne,siłowanie. Przy tym kulturalna dyskusja motywacyjna : „Ku*wa, pie*dol sie, weź ku*wa, ja je*ię” Panie w upojeniu alkoholowym, przystępują do wdzięcznego prezentowania swoich wdzięków w rytm jakiejś muzyki, próbując z trudem zachować równowagę. Jeśli przegra z grawitacją – ląduje runąwszy do sąsiedniego grajdołu, nieomal przywalając ciałem bawiące się tam dzieci jakiejś poczciwej spokojniejszej rodziny… Taka forma ładowania baterii jest męcząca, to też po 45 minutach obydwie grupy przechodzą do następnej formy rozrywki. Zaczynają komentować wszystko i wszystkich zaczepiać. „Je*ać, je*ać, wszystkie baby jebać” Na pierwszy ogień idą ludzie sprzedający wszystko na plaży. No chyba ,że mają zimne piwo! Przez uniesienie ręki i taktowne „-Ej chodź no tu, KU*WA!” wołają dostawcę błogiego szczęścia. Pragnienie ugaszone. A tu z zaskoczenia pojawiła się potrzeba fizjologiczna. Zatem, jak przystało na gatunek wysoko rozwinięty w XXI Wieku, wybrana krzyczy do swojej miłości: – „Mirek , weź zapie**alaj ku*wa mać na wydmy i ch*j! ” Komunikat dotarł do osobnika! Ale dokonanie tego czynu jest arcytrudne. Wydmy na górze on na dole.To jak on bidunio po całym dniu polskiego chillout’u ma wejść na Mont Everest??! Bez sensu. Przecież można załatwić sprawę za ostatnim parawanem. A i tak mu nikt nie będzie przeszkadzał. Wystraszeni ratownicy w życiu się tu nie pojawią. A jeszcze wieczorem się spotkają na tej samej imprezie?Dzień nad morzem mija. GRUNWALD!Wygraliśmy. Niedobitki zbierają się. Czas się przygotować do części wieczornej! Moc atrakcji przed nami – pisze Łopucki.

Jason Momoa PRZYTYŁ – po kaloryferze nie ma śladu. Aktor wyjechał z rodziną na wakacje (ZDJĘCIA)

Katarzyna Skrzynecka dokończyła opowieść męża. Na szczęście honor kurortu ocalił hotel, w którym zatrzymała się rodzina:

Kolejne rodziny jak my, z dziećmi, którym uszy więdły, opuszczały w poczuciu niesmaku śliczne szerokie plaże… Tak miło wspominam te plaże z wakacji mojego dzieciństwa…. Odeszło w przeszłość 😢 Na szczęście mamy enklawę basenu w hotelu 💙 DZIĘKUJĘ ZA ŚWIĘTY SPOKÓJ I KULTURALNĄ ATMOSFERĘ @hotel_unitral 💙💙 Tu się schowamy przed „polską kulturą plażowania” – napisała Skrzynecka.

Macie doświadczenia w plażowaniu z rodakami nad Bałtykiem? Wy też spotkaliście się z taką masakrą?

Z którą GWIAZDĄ spędziłbyś wymarzone wakacje? Sprawdź! (QUIZ)

Wyświetl ten post na Instagramie.

PLAŻA Część 1 Wczoraj wybrałem się z rodziną na polską plażę😎. Pełen optymizmu i nadziei na dużą dawkę relaksu. Jakie moje było zdziwienie, że po prostu nie dotrę na plaży do morza!Zanurzenie stóp w Bałtyku to arcytrudne zadanie!!! Zasieki zrobione z parawanów, szczelnie odgradzały jakąkolwiek możliwość dotarcia do celu🤣. Jednakże do odważnych świat należy. Zatem rozpoczęliśmy - Projekt plaża! Przeprawa ze mną na czele. Początek wyprawy szedł mozolnie, ale już przy budce z kebabem wyniknęły problemy techniczne. Wszyscy stojący myśleli , że próbuję się wepchnąć bez kolejki po upragnioną bułę nadmorską na lewo. W drugim etapie przyszedł czas na zabawę LABIRYNT z parawanów. Podobny mamy w Zakopanem, tyle że lodowy. Może to pomysł władz miasta jak aktywnie spędzić czas na plaży w poszukiwaniu przejścia ? Całe szczęście nasz hotel ma wydzieloną strefę! Tak więc dobrnęliśmy do sekcji tak zwanych VIP-ów odgrodzeni od relaksujących się plażowiczów. Ale JAK oni się ralaksują????!! Już po zrzuceniu tobołków i przygotowaniu naszego stanowiska celem delektowania się pięknym niebieskim widokiem morza.... Chcieliśmy posiedzieć sobie, patrząc na MORZE... może... 😉 Całe szczęście mam 181cm wzrostu, to też nad zebranym tłumem na brzegu dostrzegłem upragniony lazur. Niestety wizja tak, ale fonia? Niesamowite uczucie być 7 metrów od morza i nie słyszeć go! Skomasowany atak z tysiąca okolicznych głośników miał mi do zaproponowania wszystkie stacje radiowe i różne rodzaje muzyki jednocześnie! Mimo usilnych starań niesłyszenia, dochodziło do mnie ulubione brzmienie Disco Polo🙈🤪🙈🙈. Którego odgłosy z czasem wyparłem. Ale odeszło stare, a przyszło nowe. Zrelaksowani turyści zaczęli interakcje ze swoimi pociechami. Oczywiście czule rodzicielsko drąc paszczę na cały regulator: -"Karolek weź przestań ja pierdolę"! -"Heniu KURWA nie syp piasku" -Zosiu nie jęcz, bo Ci jebnę"! Tak, TAK 😳 TO SŁOWA DO DZIECI... Itp. itd. Ale to co ujęło moje serce, to fakt , że nasz naród tak sumiennie wypełnia zalecenia ratownicze i nawadnia się w te upalne dni!!!Chyba od wczoraj jestem na bieżąco ze wszystkimi gatunkami piw w kraju! Każdy plażowicz miał mały zapas do opalania 4-8 piw👍.CDN...

Post udostępniony przez Marcin Łopucki IFBB ELITE PRO (@marcinlopucki)

Wyświetl ten post na Instagramie.

Część 2 Chociaż młodzież nadal tradycyjnie woli klasycznie wyborową,luksusową,żytnią.... Piwo to dobre jest na początek leżakowania. Chociaż Polacy to Europejczycy i za co drugim parawanem można było dostrzec Teguilę,whisky,Jegermaister.... Ale po jakimś czasie ta walka z odwodnieniem nabrała innego charakteru. Rozrywka pełną gębą. A jak rozrywka to trochę zabawy. Trochę bekania,darcia mordy, rżenia,wycia,puszczania głośno bąków .Wszystko co zrelasuje nas na plaży. Jednakże po takim biernym odpoczynku czas na minimum aktywności na piasku. Panowie tradycyjnie po pijaku  zapasy,ewolucje gimnastyczne,siłowanie. Przy tym kulturalna dyskusja motywacyjna : "Kurwa, pierdol sie, weź kurwa, ja jebię" Panie w upojeniu alkoholowym, przystępują do wdzięcznego prezentowania swoich wdzięków w rytm jakiejś muzyki, próbując z trudem zachować równowagę. Jeśli przegra z grawitacją - ląduje runąwszy do sąsiedniego grajdołu, nieomal przywalając ciałem bawiące się tam dzieci jakiejś poczciwej spokojniejszej rodziny... Taka forma ładowania baterii jest męcząca, to też po 45 minutach obydwie grupy przechodzą do następnej formy rozrywki. Zaczynają komentować wszystko i wszystkich zaczepiać. "Jebać, jebać, wszystkie baby jebać"  Na pierwszy ogień idą ludzie sprzedający wszystko na plaży. No chyba ,że mają zimne piwo! Przez uniesienie ręki i taktowne "-Ej chodź no tu, KURWA!" wołają dostawcę błogiego szczęścia. Pragnienie ugaszone. A tu z zaskoczenia pojawiła się potrzeba fizjologiczna. Zatem, jak przystało na gatunek wysoko rozwinięty w XXI Wieku, wybrana krzyczy do swojej miłości: - "Mirek , weź zapierdalaj kurwa mać na wydmy i chuj! " Komunikat dotarł do osobnika! Ale dokonanie tego czynu jest arcytrudne. Wydmy na górze on na dole.To jak on bidunio po całym dniu polskiego chillout'u ma wejść na Mont Everest??! Bez sensu. Przecież można załatwić sprawę za ostatnim parawanem. A i tak mu nikt nie będzie przeszkadzał. Wystraszeni ratownicy w życiu się tu nie pojawią. A jeszcze wieczorem się spotkają na tej samej imprezie?Dzień nad morzem mija. GRUNWALD!Wygraliśmy. Niedobitki zbierają się. Czas się przygotować do części wieczornej! Moc atrakcji przed nami.CDN....

Post udostępniony przez Marcin Łopucki IFBB ELITE PRO (@marcinlopucki)

scena z: Katarzyna Skrzynecka, Marcin Łopucki, SK:, , fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

scena z: Katarzyna Skrzynecka, SK:, , fot. Piętka Mieszko/AKPA

scena z: Katarzyna Skrzynecka, SK:, , fot. Podlewski/AKPA

scena z: Katarzyna Skrzynecka, SK:, , fot. Piętka Mieszko/AKPA