Kim Kardashian ćwiczy non stop, ale i tak ma cellulit
Gdy chce się zmotywować, powtarza sobie "bikini, bikini, bikini!\"
Kim Kardashian jest wdzięcznym tematem dla magazynów piszących o dietach, ćwiczeniach i stylu życia.
Kardashianka uwielbia jeść (zwłaszcza słodycze), a za swe słabości płaci dodatkowymi kilogramami. Potem na łamach wszelkich możliwych gazet opowiada, jak to się odchudza, jaką stosuje dietę i jak walczy ze słabościami.
Tak – nawet na takich historiach można zbudować dziś karierę i popularność.
W najnowszym numerze magazynu Self Kim znów dzieli się przeżyciami prosto z sali treningowej. Mówi, że ćwiczy wytrwale 7 dni w tygodniu, bo chce świetnie wyglądać w bikini. Mimo reżimu nadal narzeka na obwisłe części ciała i cellulit.
Kardashian udzieliła też kilku rad kobietom:
Znajdź jakiś fragment swego ciała, który lubisz i zaakcentuj go. Ja na przykład mam wąską talię, duży tyłek i szczupłe nogi, dlatego podkreślam te atuty paskami
Kiedy dorastałam, widziałam same chude modelki, ale się z nimi nie porównywałam. Salma Hayek i Jennifer Lopez udowodniły, że możesz być krągła i dumna ze swej figury! – podkreśliła Kim.