Maffashion ZDRADZA szczegóły swojego życia SEKSUALNEGO z Fabijańskim
Co wyjawiła?
Maffashion czyli Julia Kuczyńska jest modelką oraz instagramerką modową, prywatnie w szczęśliwym związku z Sebastianem Fabijańskim, z którym doczekała się synka Bastiana. Gwiazda chętnie dzieli się fotkami synka oraz opowiada o nim w social mediach, a macierzyństwo nie jest dla niej tematem tabu, choć informacje o ciąży długo trzymała w ukryciu przed światem.
Teraz Maff otworzyła się na bardziej intymne tematy i w wywiadzie dla Ofeminin w ramach podcastu „Tak mamy!” opowiedziała o swoim życiu seksualnym, wychowywaniu syna i seksie po porodzie.
Maffashion pokazała SYPIALNIĘ! Czy to nadal Polska? Wygląda jak na Bali!
Maffashion szczerze o swoim życiu seksualnym i ciąży
Na pierwszy ogień poszedł temat jej sekretnej ciąży – jak wyznała, informacje o swoim stanie ukrywała przed mediami ze względu na swój stan zdrowia. Przez problemy hormonalne istniało zagrożenie, że Maffashion straci ciążę, dlatego ten trudny okres postanowiła przejść z dala od tabloidów i paparazzi, skupiając się na ograniczaniu stresu. Modelka zdradziła też, że mimo krótkiego stażu swojego związku z Fabijańskim, wszystko co się wydarzyło w trakcie jego trwania, łącznie z ciążą było zaplanowane:
Cóż, czasem ludzie są ze sobą po 10, 15 lat, a i tak się rozchodzą. A są tacy, co ledwie się poznają, po kilku miesiącach biorą ślub i żyją ze sobą do końca. Tu nie ma reguły. Trzeba iść za głosem serca i za swoją wewnętrzną gotowością na pewne decyzje. (…) Tu nie chodzi tylko o trafienie na odpowiedniego partnera, bo gdybym sama nie była gotowa, to bez względu na to, jak bardzo byłabym zakochana, jakie miałabym motyle w brzuchu, to nie zdecydowałabym się na dziecko. Bo nie czułabym, że podołam. A ja już to czułam. (…) Rozmawialiśmy o tym z Sebastianem i bez względu na to, jakie są spekulacje, ciąża nie była niespodzianką. To było planowane.
W wywiadzie nie zabrakło również tematu seksu, a przede wszystkim seksu po porodzie. Modelka odpowiedziała szczerze:
Na każdym etapie ciąży czułam się atrakcyjna. Od razu po ciąży czułam się osobą seksualną. Wiadomo, gdy kobieta rodzi, to działają u niej hormony. Te emocje przenosi na dziecko, na tę bliskość, więc mniej potrzebuje jej od partnera. Plus dochodzi oczywiście połóg. Ja poszłam w oddawanie bliskości i uwagi dziecku, więc częstotliwość zbliżeń z partnerem oczywiście się zmieniła. No i przez zmęczenie, powiedzmy sobie szczerze. Lubię też, jak jest klimat, jakieś budowanie napięcia, chyba zresztą większość kobiet tak ma. A tutaj teraz nie ma na to przestrzeni.
Maff zapewniła też, że obecnie jej największą życiową miłością jest jej synek. A co na to Sebastian?