Małgorzata Rozenek (42 l.) pokazała, jaką przeszła metamorfozę na przestrzeni ostatnich miesięcy. Gwiazda po urodzeniu Henryka wzięła się za siebie i straciła nadprogramowe kilogramy, co będziemy mogli zobaczyć w programie „Rozenek cudnie chudnie”. Na swoim Instagramie poruszyła temat swojej diety – zrezygnowała z trzech rzeczy.

Małgorzata Rozenek pokazała metamorfozę sylwetki. Widać, jak bardzo SCHUDŁA

Dieta Małgorzaty Rozenek

Małgorzata Rozenek w trzeciej ciąży przytyła 30 kilogramów. Podczas wakacji dumnie prezentowała sylwetkę w bikini i widać, że nie zostało po nich nawet śladu.

To jednak nie tylko zasługa ćwiczeń, ale przede wszystkim diety. Chociaż Małgorzata na co dzień korzysta z cateringu, w swojej wypowiedzi na Instastory podkreśliła, co należy ograniczyć.

Tak naprawdę prawidłowa dieta zaczyna się od rezygnacji z trzech rzeczy. Pierwsza z nich to cukier, który jest nam zupełnie niepotrzebny. On żywi i odżywia w naszym organizmie wszystko to, co złe. Taki syntetyczny nie jest nam potrzebny absolutnie do żadnych funkcji życiowych. Cukru i tak jest bardzo dużo w owocach, warzywach, niektórych dodatkach. Jeżeli zrezygnujecie w ogóle z cukru, to i tak dostaniecie go więcej, spożywając różne produkty, niż go potrzebujecie.

Małgorzata Rozenek przyznaje się, ile jadła w CIĄŻY. Przytyła 30 kg!

Gwiazda zachęca również do rezygnacji z mięsa. Rozenek z całą rodziną jedzą wegetariańsko.

Druga rzecz, wiem, że nie dla wszystkich akceptowalna, ale dla nas to był „game changer”, to odrzucenie mięsa. Mięso jest coraz gorszej jakości, wcale nie daje siły, ani nie buduje tkanki mięśniowej. Tak naprawdę gnije w naszych jelitach, odkłada się, jest bardzo kaloryczne, nafaszerowane antybiotykami, hormonami.

Perfekcyjna całkowicie zrezygnowała również ze spożywania alkoholu. Uważa, że odbiera on nie tylko zdrowie, ale urodę. Szczególnie widać go u kobiet, które korzystają z wypełniaczy.

Dziewczyny, nie da się dobrze wyglądać, jeżeli się pije alkohol. Jeśli chodzi o kobiety, nie wiem, jak u mężczyzn, jest dewastatorem maksymalnym urody i zdrowia. Jest nosicielem dużej ilości pustych kalorii. (…) Powoduje obrzęki, szczególnie widoczny jest u kobiet, które stosowały wypełniacze na twarzy (…) Naprawdę da się żyć bez „alko” i nawet uważam, że takie życie ma dużo lepszą jakość. Już nie mówiąc o tym, że jest taniej. Oszczędzacie np. na jakiś zabieg, który możecie sobie zrobić za te pieniądze.

Duży wpływ na to miała procedura in vitro, której się poddała.

Przez to, że najpierw przechodziliśmy przez procedurę in vitro, potem byłam w ciąży, potem karmiłam piersią, to nie piłam ponad 2,5 roku. Przez ten czas tak się do koncepcji życia bez alkoholu przyzwyczaiłam, że w ogóle mnie do tego alkoholu nie ciągnęło. Jak byliśmy teraz w Tulum, poszliśmy na spotkanie z dużą grupą znajomych i postanowiliśmy z Radziem, że to będzie takie pierwsze wyjście po urodzeniu Henia, taka nasza randka, zaszalejemy jak na początku (…)  Ja wtedy po raz pierwszy od dłuższego czasu wypiłam alkohol, bardzo dobrej jakości i wcale nie za dużo. I muszę Wam powiedzieć, masakra. Naprawdę umiem się bawić bez alkoholu, nie potrzebuję go, żeby czuć się zrelaksowana czy śmielsza (…) Następnego dnia myślałam, że głowa mi odpadnie. Pomyślałam sobie, że to jest zupełnie niewarte tego – podsumowała.

Rozenek przyznała, że kocha jeść i jeśli ma do wyboru wypić kieliszek wina to woli sięgnąć po jakiś pyszny posiłek. Największy problem miała z odstawieniem cukru, więc wprowadziła zasadę w domu, że nie kupują żadnych słodyczy.

Sylwia Madeńska z „Love Island” zdradza nam sekret swojej sylwetki (DIETY GWIAZD)

Podziwiacie jej silną wolę?

Małgorzata Rozenek-Majdan w wysokich sandałkach na szpilce

Małgorzata Rozenek-Majdan/fot. AKPA

Małgorzata Rozenek w galeii

Małgorzata Rozenek-Majdan/fot. AKPA