Marina przez przypadek pokazała twarz SYNA. Liam zdradził kim chce być w przyszłości

Marina Łuczenko-Szczęsna (31 l.) na jakiś czas zdystansowała się od mediów społecznościowych. Gwiazdę pochłonęły prace remontowe nowego domu, który już teraz wygląda okazale. Marina opublikowała na Insta Story rozmowę z synem i przez przypadek pokazała twarz Liama. Chłopiec jest już taki duży.

Marina w nowym wpisie nawiązała do TRUDNEGO momentu w życiu. „Ostatnia rzecz, o której mogłam pomyśleć”

Marina pokazała twarz syna

Marina Łuczenko-Szczęsna wróciła na Instagrama po krótkiej przerwie. Piosenkarka ma sporo problemów na głowie, związanych z budową domu. Gwiazda pochwaliła się, że w domu będzie miała własną windę. Artystka nie tak dawno gościła na łamach kolorowej prasy – media obiegły jej zdjęcia, na których nerwowo pali papierosa i zalewa się łzami. Żona piłkarza opublikowała oświadczenie i podziękowała za wsparcie.

Marina Łuczenko wróciła na Instagram. Pokazała LIAMA i jak spędza jesienne dni

Marina nie ukrywa, że macierzyństwo jest najlepszą rzeczą, jaka ją spotkała. Na Insta Story od czasu do czasu pokazuje, jak rozmawia z synkiem, jednak chroni jego wizerunek i nie upublicznia twarzy dziecka. Tym razem artystka wyjawiła odrobinę za dużo. Przez przypadek opublikowała wideo, na którym można zauważyć twarz Liama.

Chłopiec ma dwa lata, ale jak na swój wiek dysponuje bogatym zasobem słownictwa. Liam był zajęty kolorowankami na i Padzie.

Marina pokazała przez przypadek twarz Liama. Fot.Instgram/marina_official.

W pewnym momencie mały Liam zdradził, kim by chciał być w przeszłości.

Jak będę duży, to będę piosenkarzem.

Jak kto? – dopytywała go Marina?

Jak mama – odparł Liam.

Artystka pochwaliła się również podróżą prywatnym samolotem. Marina opublikowała zdjęcie na Instagrama, na którym w wygodnym dresie podróżuje w luksusowych warunkach.

Synek odziedziczył urodę po mamie?

ZOBACZ WIĘCEJ:

Marina wydała OŚWIADCZENIE po długiej nieobecności w social mediach: Nie zwykłam obarczać innych swoimi problemami…

Marina będzie miała WŁASNĄ WINDĘ. „Mam nadzieję, że ta winda nikogo nie zabolała”

Marina w BIKINI na wakacjach: Jakie kobiece kształty