Martyna Gliwińska opowiada o porodzie – szpital był publiczny, a Kazik urodził się przez cesarskie cięcie
Partnerka Jarosława Bieniuka trafiła do szpitala na dzień przed ogłoszeniem kwarantanny.

Mamy, które szykują się właśnie do porodu, są często zestresowane i przestraszone sytuacją związaną z koronawirusem. W takich chwilach z pomocą przychodzą opowieści kobiet, które urodziły swoje dziecko w czasie epidemii.
Martyna Gliwińska, partnerka Jarosława Bieniuka w Dzień Dobry TVN opowiada o narodzinach syna Kazimierza
Martyna Gliwińska, partnerka Jarosława Bieniuka i mama jego syna, Kazimierza, opowiedziała dziś w „Dzień Dobry TVN” o swoim porodzie w tym trudnym czasie. Gliwińska rodziła na początku kwarantanny – wtedy warunki związane z porodami zaczęły się już zmieniać. Mimo nieoczekiwanego zwrotu akcji Gliwińska dobrze wspomina narodziny synka.
Martyna Gliwińska pokazuje ciążowy brzuch w 8. miesiącu
W komentarzach na swoim profilu Martyna zdradziła, że nie rodziła w prywatnej klinice, ale w publicznym szpitalu. W DDTVN świeżo upieczona mama powiedziała, że w związku ze zmianą planów związanych z koronawirusem czuła przed porodem spory niepokój:
Pierwsza noc przed porodem była ciężka. Nie spałam, myślałam o tym, że będę sama, nikt mi nie pomoże. Nawet złapała mnie taka trema przed tym, że się w końcu z nim poznam – mówiła Gliwińska.
Na szczęście poród przebiegł spokojnie – Gliwińska wspomina go jako „fantastyczne przeżycie”. Martyna zapewnia mamy, które właśnie szykują się do porodu, że narodziny maluszka w szpitalnej izolacji wcale nie muszą być straszne:
Dlatego też chciałabym przestrzec wszystkie mamy, żeby się nie bały, że będą rodzić w tym czasie. Z tego też można wynieść takie pozytywne chwile, z racji, że jesteście sami – można lepiej się poznać z dzieckiem i się do siebie zbliżyć – powiedziała Martyna.
Poród Kazimierza odbył się przez cesarskie cięcie. Celebrytkę po porodzie odwiedziła w domu położna, dziś, w czasie izolacji, takie odwiedziny nie wchodzą już w grę.
W rozmowie z Barbarą Pasek Gliwińska pochwaliła się, że Kazik jest cudownym, spokojnym dzieckiem. Nie płacze i daje mamie mnóstwo radości i mocy.
Martyna jako świeżo upieczona mama nie odczuwa negatywnych emocji, nie dotknął jej baby blues:
Nastawiłam się na najgorsze i dzięki temu czuję się teraz bardzo dobrze – podkreśliła celebrytka.

Martyna Gliwińska z synkiem Kaziem w Dzień Dobry TVN

Martyna Gliwińska, partnerka Jarosława Bieniuka, z ich synkiem Kazimierzem

Martyna Gliwińska z synem, źrodło: Instagram celebrytki

Martyna Gliwińska, źrodło: Instagram celebrytki

Martyna Gliwińska, fot. Radoslaw NAWROCKI / Forum