Martyna Wojciechowska jest mamą samotnie wychowującą 5-letnią córeczkę. Gwiazda z humorem mówiła już o sobie, że jest starą panną.

Nie oznacza to jednak, że nie miała w życiu okazji do zamążpójścia. Tych było kilka. Ostatecznie jednak rezygnowała. Dlaczego? Wyjaśnia w wywiadzie udzielonym Gali:

– Bilans mam taki, że chyba nie zmarnowałam tego czasu, jeśli chodzi o poszukiwania. Pięć razy się zaręczyłam, dwa razy odwoływałam ślub pięć minut przed uroczystością. Nie żałuję, że tak się stało. Potrafiłam się uwikłać w jakąś relację tylko dlatego, że chciałam sobie i całemu światu udowodnić, że będę szczęśliwa. Że będzie taki zewnętrzny dowód na to, że jestem szczęśliwa – np. wyjdę za mąż. Bez sensu to przecież.

Krótko mówiąc, uciekająca panna młoda po polsku.

&nbsp
Martyna Wojciechowska, czyli uciekająca panna młoda