Na początku października Sylwester Wardęga i Mikołaj Konopski otworzyli „puszkę pandory” i opublikowali filmy, które wstrząsnęły obliczem polskiego internetu i zapoczątkowały aferę pedofilską okrzykniętą nazwą „PandoraGate”.

W swoich materiałach przedstawili dowody przeciwko znanym youtuberom, którzy mieli wysyłać wiadomości o podłożu seksualnym do nieletnich fanek, prosić o nagie zdjęcia, nagabywać na spotkania, a w przypadku jednego z nich pojawiło się podejrzenie kontatów seksualnych z 13 i 14-latkami. Wśród wymienionych nazwisk znaleźli się m.in Stuart Stuu Burton, Marcin Dubiel, Boxdel, DJ Pallaside, Vertez, Vojtaz i Dissowskyy.

Z czasem w sprawie zaczęły pojawiać się plotki o kolejnych znanych osobach zamieszanych w sprawę, a teraz Wardęga do grona oskarżonych dodał „influencera Michała G.”

Wardęga nagle musiał zakończyć transmisję na żywo: „Przerosło mnie to wszystko”

Sylwester Wardęga oskarża Michała Gałę. Influencer jest zamieszany w Pandora Gate?

Sylwester Wardęga na InstaStories poinformował, że do grona skandalistów zamieszanych w Pandora Gate dołączył Michał Gała, któremu według słów Wardęgi grożą poważne zarzuty i zaprezentował skan z zawiadomieniem o popełnieniu przestępstwa:

Wielu z was się zastanawiało, czemu ja albo Konopskyy nie poruszyliśmy na „lajwach” sprawy influencera Michała G. Chodziło o to, że prokuratura prowadziła już postępowanie w tej sprawie i czekaliśmy po prostu aż zakończą swoje czynności i przygotują akt oskarżenia. Taki akt oskarżenia już powstałMichał G. jest oskarżony o popełnienie przestępstwa – chodzi o artykuł 198. Kodeksu karnego. Do tej sytuacji miało dojść na jednej z imprez influencerów. Dowody w tej sprawie zdobyła była dziewczyna tego Michała G., w jakiś sposób zdobyła pliki z jego komputera czy telefonu i się okazało, że on w ogóle całą tę sytuację nagrał telefonem. Teraz pozostaje czekać na decyzję sądu i zobaczymy, jak ta sprawa się dalej potoczy – wyjaśnił na nagraniu.

Co dalej ze Stuu? Pojawiły się nowe informacje w sprawie „Pandora Gate”

Michał Gała zabiera głos. Zaprzecza postawionym mu oskarżeniom

Sprawę natychmiast skomentował sam oskarżony. Michał Gała wydał oświadczenie, w którym wszystkiemu zaprzeczył i podkreślił, że jest niewinny:

W związku z informacjami opublikowanymi przez Pana Sylwestra Wardęgę ponownie chciałbym wyraźnie podkreślić, że nie popełniłem przestępstwa, które jest mi zarzucane. Zgodnie z art. 42 ust. 3 Konstytucji każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu. W mojej sprawie nie zapadł wyrok, swoją niewinność wykażę w toczącym się postępowaniu karnym.

Jednocześnie zwrócił uwagę na to, że Wardęga nie bierze udziału w postępowaniu, dlatego nie mógł mieć wglądu w dokumenty dotyczące całej sprawy:

Potwierdzam, że zgodnie z informacjami, jakie otrzymałem od mojego obrońcy, został skierowany przeciwko mojej osobie akt oskarżenia. Informację tą otrzymała zapewne także osoba, która ma formalny status pokrzywdzonej w toczącym się postępowaniu karnym. Chciałbym dodać, że Pan Sylwester Wardęga nie jest stroną tego postępowania i nie może mieć dostępu do informacji dotyczących tego postępowania. Jest zatem wielce zastanawiającym, skąd dysponuje dokumentacją dotyczącą tego postępowania. Kwestię tą z pewnością wyjaśnią organy ścigania. Ponownie bardzo proszę o używanie mojego pełnego imienia i nazwiska. Jestem niewinny. – zakończył

IG: sawardega_wataha

IG: sawardega_wataha

IG: sawardega_wataha

IG: michalgala_official

pasekkozak