OMG! Margaret wzięła ŚLUB! (ZDJĘCIA)
Nie było to standardowe wesele. Sami zobaczcie!

Na początku października informowaliśmy, że Margaret zaręczyła się z producentem muzycznym KaCeZet, Piotrem Kozieradzkim. Zakochani nie afiszują się swoim związkiem.
Ślub Margaret
O zaręczynach powiedziała nie w mediach społecznościowych, a podczas koncertu w klubie Stodoła w Warszawie. Zaprosiła na scenę Kacezeta, z którym wykonała utwór „Daenerys & Jon Snow„. Przy okazji zdradzając, że jest z nim zaręczona.
Okazuje się, że Margaret jest już po ślubie. Dzisiaj wyciekły do sieci zdjęcia z ich ślubu! Na profilu facebookowych Psychonauta Foundation pojawiły się fotografie z ceremonii i wesela. Para pobrała się w miejscowości Iquitos w Peru.
Zaczynamy rok na grubo. Podczas kolejnej edycji Reconecction odbyły się warsztaty wokalne z Kacezetem i Margaret. Poza swoją pracą zawodową i osobistą podczas ceremonii miał także miejsce ślub z błogosławieństwem szamanów i warmi icaros, magicznymi pieśniami wiążącymi parę ze sobą. Finał w nocy, bez wódeczki, z zupełnie innym napitkiem – czytamy.
Margaret ze swoim chłopakiem Piotrem Kozieradzkim w Sopocie (ZDJĘCIA)
https://www.facebook.com/psycho.nauta.peru/photos/a.2839211102997356/2839217702996696/?type=3&theater
Trzeba przyznać, że takiego ślubu w polskim show-biznesie jeszcze nie było! Do „ołtarza” przyszła w naturalnym wydaniu, bez ani grama makijażu.
https://www.instagram.com/p/B7iyHfvnbsW/
anonimowa | 18 lutego 2021
omg, może jej córka będzie tak samo utalentowana?😍 mam nadzieję 😌
benz g | 2 października 2020
Szamani, blanty, oryginalność za wszelką cenę, pakty z demonami, a za kilka lat kozetka u psychoanalityka…..
hahaha🐐🐐🐐 | 5 sierpnia 2020
😂😂😂Buuchaachaachaaachaa!! A cóż ona to ma na tej głowie?😂😂 Czy te liscie to pokarm dla kozy…? 😂😂😂😂 Gdyby tam kozę wpuścić, to by objadła buuchachaachaaa!!! 😂😂😂🐐🐐🐐🐐🐐🐐😂
dosia | 29 stycznia 2020
biedaczka głowa wyprana
Anonim | 29 stycznia 2020
Ale to samo można powiedzieć o ślubie w kościele udzielonym przez księdza 😂 bez podpisanych dokumentów z usc cała ceremonia ma jedynie wymiar „duchowy” i absolutnie nie ma żadnego skutku prawnego, więc nie rozumiem czym się tak ekscytujesz. Jak będą chcieli to zaniosą dokumenty do urzędu i tyle…