Czy muzyk może być politykiem? Za oceanem Kanye West ogłosił, że planuje startować w wyborach prezydenckich. Paweł Kukiz był pierwszy. Nie wygrał, ale zaskoczył swoich przeciwników ilością głosów.

Kukiz udzielił ostatnio wywiadu w magazynie CKM, w którym wyjaśnił, dlaczego łączy muzykę z polityką:

CKM: Jesteś teraz politycznym punkiem?

Paweł Kukiz: Można tak powiedzieć. To, co ja teraz robię, to jest mój Jarocin. Ten duch jarociński jest cały czas we mnie. Tylko nagle się okazało, że ta scena jest za mała, a hasło „Rozwalić System” wciąż aktualne.

Artystka nie kryje, że ma ogromny żal do swoich kolegów po fachu:

CKM: Innym muzykom ta scena wystarcza, nie angażują się dalej.

Paweł Kukiz: O to mam pretensje do wielu z moich kolegów. Przyjmują stanowisko: „Ja się w politykę nie mieszam, ja jestem muzykiem.” A oni zarobili pieniądze dzięki buntowi, dzięki pozyskaniu zaufania słuchaczy. Dostali wszystko od ludzi i w związku z tym mają psi obowiązek bić się o nich! Ale nagle ich bunt zniknął, a zaczęło się wygodne życie. Ci muzycy doskonale wiedzą o czym mówię. Teraz boją się nosa wychylić, że stracą swoje apartamenty – ale na scenie zakładają podarte spodnie i udają „równych gości”. Nosz k*rwa!

Ostro!

&nbsp
Paweł Kukiz w CKM-ie: Nosz k*rwa!

Paweł Kukiz w CKM-ie: Nosz k*rwa!