Dziś Katarzyna Warnke randkuje i skupia się na karierze: próbuje swoich sił w reżyserii, a także wróciła na ekrany kin i telewizorów. Z kolei Piotr Stramowski nadal kontynuuje karierę aktorską, ale także buduje związek z nową kobieta Natalią Krakowiak.
Ostatnio Piotr Stramowski udzielił po raz pierwszy tak szczerego wywiadu, w którym otworzył się na sferę prywatną w podcaście Natalii Szymańskiej. Zaczął od tego, że po covidzie jego życie towarzyskie nieco się rozluźniło, ale także przez pojawienie się dziecka:
Po covidzie strasznie dużo rzeczy się zmieniło. Dużo rzadziej spotykam się z przyjaciółmi (…) ostatnio gadałem z przyjacielem i mówię „zobacz, kiedyś widywaliśmy się dużo częściej”. Oczywiście inna sprawa, że mam małe dziecko – teraz mam dwójkę. To też oczywiście na to wpływa, ale też mam wrażenie, że jest coś innego. Kiedyś byłem częścią „community” (tł. wspólnoty), która lubi przyjmować i aż jest przyjemne być u nich, więc ja nie byłem organizatorem, tylko częścią i mi to odpowiadało, że mam ludzi blisko, ale nie ja muszę to organizować – tłumaczył Stramowski.
Katarzyna Warnke u Wojewódzkiego o rozwodzie ze Stramowskim: „To upadek mitu o miłości”
Natomiast przyznał, że mimo tego, teraz ma ciepły dom, w którym lubi spędzać czas ze swoją nową partnerką:
„Na pewno mam teraz w domu dużo miłości, ciepła i w zasadzie jesteśmy zamknięci. Jesteśmy albo we dwójkę, albo we czwórkę – jestem albo z moją dziewczyną, albo z naszymi dziećmi. I to też jest takie wychowywanie naprzemiennie, śmiejemy się, że wszystko mamy naprzemiennie, nawet psa. To jest trudne i w tym wszystkim, żeby znaleźć schemat, to jest teraz dla mnie takie wyzwanie dla taty i partnera i też dla osoby, która chce zadbać o siebie, o swoją karierę i marzenie” – powiedział aktor.
Wyznał, że opieka naprzemienna sprawia wiele kłopotów i nie jest to takie łatwe, jak się wielu osobom wydaje:
Tak się teraz mówi, że mu łatwiej, bo ma pół na pół wychowywanie, to ty masz połowę czasu wolnego, a ja muszę siedzieć z dzieckiem non stop. Ja mówię „okej, masz racje, ale z drugiej strony nie musisz się mierzyć z tym, że Twoje dziecko przychodzi z innego domu i trochę inaczej się zachowuje”. Potrzebujesz dwóch dni na to, żeby je nawigować i przestawić na tryb wychowywania w tym domu. Dla dziecka też nie jest łatwe. Ja nie mówię, że coś jest lepsze, gorsze, ale w jednym domu ma inaczej, w drugim ma inaczej i ono musi się przedstawiać – tłumaczy.
Zdradza, że teraz wychowuje nie tylko swoją córkę Helenkę, ale też syna swojej obecnej partnerki Natalii:
A jak masz dwójkę dzieci z dwóch domów i ten inaczej się zachowuje, ten inaczej i musimy ich zgrać, żeby zachowywali się tutaj wspólnie. I mamy tak, że jak są z nami ostatnie dwa dni, to mamy takie uff, ale zaraz znowu muszą wyjść i znowu się przestawiają. To jest ciągle praca. Ty masz ten tydzień, czy cztery dni „odpoczynku”, bez dzieci i oczywiście tęsknisz za nimi, ale pózniej znowu wracają i masz wrażenie, że znowu musisz odbębnić tę samą robotę – żali się Stramowski.
Katarzyna Warnke straciła bliską osobę: „Byłeś kimś wyjątkowym i takim zostaniesz w mojej pamięci”
Na koniec wyznał, że mimo trudności bardzo zależy im na ciepłym domu: „Nie jest łatwe, ale chcemy, bo jesteśmy… no chcemy mieć taki domek, żeby było ciepło, fajnie, przyjemnie”.
Na koniec prowadząca podcast Natalia Szymańczyk zapytała, czy czuje, że to jest „właściwy port”. Aktor odpowiedział bez zastanowienia:
Tak, tak
Lala | 10 grudnia 2023
Zszedł na psy.
Gość | 21 kwietnia 2024
Co to jest
Anonim | 10 grudnia 2023
K
Agnieszka | 10 grudnia 2023
Myślę, że teraz doświadcza normalności.
Gość | 10 grudnia 2023
Ma pijaczka brudaske to wystarczy!Zabrać im dzieciNawet na zdjęciu jest wstawiona!