Sebastian Fabijański po dissie Quebonafide i hejcie, jaki na niego spadł zaczął korzystać z Instagrama – wcześniej jego profil prowadziła wytwórnia „Asfalt Records”. Wczoraj po raz drugi rozmawiał z fanami za pomocą transmisji na żywo.

Sebastian Fabijański – Instagram

Maffashion o akcji z Jessicą Mercedes. Stanęła po stronie koleżanki?

Po godzinie rozmowy weszła zakapturzona, w obszernej bluzie Maffashion i dołączyła się do rozmowy. Wtedy zaczęło się znacznie ciekawiej. Jeden z internautów zapytał, czy Julia ma katar. Maff odpowiedziała, że zawsze w tym okresie ma alergię. Sebastian będąc poza kamerą rzucił: „Julka przyznaj się, że ćpasz”.

Blogerka lekko się zdenerwowała i pouczyła narzeczonego, żeby nie żartował z takich rzeczy:

Ty sobie robisz żarty, a ludzie z takich rzeczy potem mogą robić ci nieprzyjemności… To jest kolejna lekcja, ucz się – powiedziała Maff.

Tak Maffashion spędza z Sebastianem Fabijańskim domową kwarantannę

Późnij w rozmowie wyszło na jaw, że Fabijański na początku hejtował Julię. Zaczęło się od tego, że aktor pochwalił modelkę, która reklamuje markę influencerki „Eppram„: „Ta wasza modelka…”. Wtedy Kuczyńska wtrąciła i zapytała internautów, czy „wasi faceci mają tak, że, jak na przykład oglądają film, mówią „ale ona jest dobra, ale ma super cycki, Margot Robbie idealna”.

View this post on Instagram

🧡 XOXO

A post shared by @ eppram_official on

Maffashion jest w ciąży? Sebastian Fabijański zostanie ojcem? AKTUALIZACJA

Aktor odpowiada, że nie zna modelki z reklamy „Eppram„, ale najprawdopodobniej byłoby tak, jak mu życie pokazało, że jak spotkałby się osobiście, to zmieniłby zdanie: „Wszystkie moje fascynacje dziewczynami, których nie zam opierają się na moim wyobrażeniu” – stwierdza Sebastian.

To ma sens, bo mnie hejtowałeś  i miałeś do mnie jakieś „ale”, nie wizualnie, ale do mojej osoby – odpowiada Julia.

Miałem do Ciebie „ale”. Miałem cię za reprezentantkę świata, którego nie ogarniam i uważam za powierzchowny. Swoją drogą bardzo szanuję, jak biznesowo to ogarnęłaś, naprawdę – ocenia Fabijański.